10 najlepszych koncertów na Heineken Open'er Festiwal 2013 - RANKING!
1 Dla innych hitem festiwalu jak do tej pory był koncert Queens of The Stone Age. Było to niespełna półtorej godziny ostrego rockowego grania, pełnego znakomitych aranżacji. Zespół to koncertowa klasa sama w sobie – i to zarówno pod względem instrumentalnym, wokalnym, realizacyjnym, jak i – o ile można to tak nazwać – społecznym. Doskonały kontakt z publicznością złapał wokalista Josh Homme, który opowiadał o tym, jak dobrze jest występować na scenie Open'era, i jak wspaniałą ma on publiczność, obficie używając angielskiego słowa na "f"
Alter Art
2 Alice Glass ze swoim punkowym, przetworzonym głosem i jazgotliwą klubową energią porwały tłumy. Namiot pękał w szwach od szalejącej publiki. Momentami można było jednak odnieść ważnie, że całość koncertu jest "przesterowana".
Agencja Gazeta / Fot. Dominik Sadowski Agencja Gazeta
3 Na scenie Alter w drugim dniu festiwalu pojawili się stali bywalcy – Łąki Łan. Niezmiennie wystylizowani na mieszkańców trawiastych połaci pól porwali publiczność do dzikich pląsów i podskoków. Był to bez wątpienia jeden z najbardziej energetycznych występów imprezy
AKPA
4 Na scenie namiotowej świetny koncert dał (aż trudno w to uwierzyć) pojawiający się na Open'erze po raz pierwszy Hey. Kasia Nosowska wydawała się zaskoczona tak doskonałym przyjęciem, które zgotowała kapeli wypełniająca szczelnie namiot publiczność. Dodatkowo, Hey sprawił wszystkim niespodziankę, zapraszając na scenę Monikę Brodkę, która wspólnie z Nosowską fantastycznie wyśpiewała zamykającą album "Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!" piosenkę "Nie więcej..."
AKPA
5 Jeszcze inni przyjechali do Gdyni, by zobaczyć występ Kaliber 44, oczywiście w składzie wybrakowanym, jednak i tak wciąż mocno przypominającym to, czym była formacja w swym najlepszym czasie. Okazuje się, że hity sprzed 15 lat wciąż brzmią doskonale, także w towarzystwie żywych instrumentów. Wzbogaceniem występu była niewątpliwie obecność Gutka
Alter Art
6 Damon Albarn i spółka zawitali do Polski pierwszy raz w swej kilkudziesięcioletniej historii i dali bardzo dobre, zróżnicowane show. Przy okazji jednak okazało się, że hitów, które wywoływałyby entuzjazm publiczności, zespół nie wylansował nad Wisłą aż tak wiele, a ten największy, "Song 2" pojawił się dopiero na bis
Agencja Gazeta / Fot. Dominik Sadowski Agencja Gazeta
7 Fanów nie zawiodła brygada Skin – choć grali o wczesnej porze, rozgrzali publikę do białości.
Alter Art
8 Występ Devendry Banharta był lepszy z każdym następnym jego folkowo-psychodelicznym kawałkiem, a namiot, w którym występował, szczelnie wypełniony fanami (choć na głównej scenie grali wówczas Kings of Leon)
Alter Art
9 Openerowe sceny przyzwyczajone są do zaskakujących muzycznych połączeń - L.U.C. był jednym z nich. Raperowi w towarzystwie akordeonistów z Motion Trio udało się złapać świetny kontakt z publicznością.
AKPA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję