Miley Cyrus znów z językiem na brodzie, a nawet na piersiach [ZDJĘCIA]

27 maja 2014, 11:48

Miley Cyrus robi wszystko, żeby było o niej głośno i by pokazać, że nie jest grzeczną piosenkarką z serialu "Hannah Montana". – Wiecie, trawka jeszcze nikogo nie zabiła. Zamiast palić fajki, po prostu skręćcie sobie jointa – radziła fanom podczas koncertu w Londynie / PAP/EPA / MARIUS BECKER

Miley Cyrus szokuje Stary Kontynent. W ramach europejskiej części trasy koncertowej "Bangerz Tour" młoda skandalistka serwuje fanom swoje kontrowersyjne show z dotykaniem się w miejscach intymnych oraz hasła w stylu "Witajcie, skur..syny!" albo "Nawet nie wiecie, jak się k..wa cieszę".

1 Miley w niewiele zasłaniającym body na scenę ześlizguje się po gigantycznych rozmiarów zjeżdżalni w kształcie jej języka. Wulgarnie witała swoich fanów (każde zdanie wypowiadane do publiczności "upiększa" przynajmniej trzema przekleństwami), a następnie serwuje im zestaw prowokacyjnych tańców z łapaniem się za miejsca intymne i klepaniem po pośladkach

PAP/EPA / MARIUS BECKER

2 Podczas swych koncertów Miley całuje po piersiach drag queen, symuluje orgię, przytula przebraną za skręta tancerkę-karlicę i pluje na publiczność wodą. Śpiewa na gigantycznym hot dogu i wreszcie pozwala fanom robić zdjęcia swojej pupy…

AP / MARIUS BECKER

3 Tych wszystkich "atrakcji" nie zobaczą polscy fani Amerykanki, bowiem plotki o koncercie w Krakowie 25 czerwca do tej pory nie zostały potwierdzone, a grodu Kraka nie ma na liście koncertów Miley zaplanowanych do połowy sierpnia

Miley Cyrus serwuje show pełne kontrowersyjnych zachowań i wypowiedzi

PAP/EPA / MARIUS BECKER

4 Miley Cyrus odwiedzi w sumie 21 europejskich miast, by turnee "Bangerz Tour" zakończyć 22 czerwca w Amsterdamie (skąd wróci na dalszą część trasy w Stanach)

PAP/EPA / MARIUS BECKER

Reklama

5 Miley Cyrus przekonuje, że jej występy mają sporą wartość edukacyjną. – Rodzice może tego nie rozumieją, ale moje koncerty mają wartość edukacyjną – tłumaczy gwiazda. – Dzięki nim te dzieciaki mają styczność ze sztuką... Tylko czy to jeszcze jest sztuka?