Muzykanci z Wysp pozbyli się nadwagi. Odmienione Mumford And Sons znów będzie hitem?
1
Universal Music Polska / JamesMinchinIII
2
Shutterstock
3
Newspix / GIA
4 W 2012 roku zespół wydał swój drugi, utrzymany w podobnym klimacie co poprzednik, krążek "Babel". Była to najszybciej sprzedająca się płyta tamtego roku zarówno na Wyspach, jak i w Stanach. Pewnie też dlatego zaproszono ich na koncert do Białego Domu i zagrali przed Barackiem Obamą. W 2012 roku wystąpili też w Polsce, grając na gdyńskim Open'erze. Z nowym albumem "Wilder Mind" powrócą na Open'er w tym roku. Wystąpią 3 lipca na głównej scenie
Universal Music Polska
5 Na "Wilder Mind" zmienili producenta (został nim James Ford pracujący wcześniej m.in. z Arctic Monkeys, Jessie Ware i Florence and the Machine), zaprosili też m.in. członka The National Aarona Dessnera. Członkowie zespołu podkreślają, że nagrywany bez tak charakterystycznego wcześniej dla nich banjo oraz z większą niż dotychczas liczbą gości album sprawił im najwięcej frajdy w studio. Pracowali też w demokratyczny sposób, jak nigdy dotąd, bo jak mówią, bycie w zespole polega na kompromisach. Wyszedł z tego bardzo przyzwoity, ale już nie folkrockowy, a raczej poprockowy materiał, który otrzymał mieszane recenzje. Jedni mówią o nim rozczarowujący, inni (jak na przykład recenzent "The Telegraph") nazywają znakomitym rockowym krążkiem
Universal Music Polska
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję