Świadkiem wydarzenia, uczestnikiem koncertu była Polka, Małgorzata Lenko. To ona wrzuciła na Facebooka zdjęcie z napisem, który pojawił się na telebimie. Podpisała je następująco: "Roger Waters w Mexico City!!!! Brawo!!!! Udostępniajcie!!! Świat widzi, ze Polska ma problem, tylko w Polsce niestety jeszcze nie wszyscy potrafią to dostrzec..."
Reakcje były mieszane - oczywiście pojawiły się głosy poparcia, zdjęcie miało też niezwykłą popularność, mierzoną w ponad 2500 udostępnień. Nie brakowało jednak głosów sprzeciwu c nawet hejtu. O ile zdanie "psy szczekają, karawana jedzie dalej" można rozmieć dwojako, to inne wskazywały na wyraźny sprzeciw wobec myśli, którą przekazywał Waters.
"Ahahahahahha jaki żal. Goście, którzy nie mają pojęcia gdzie leży Polska. Nikt tego nie bierze na poważnie. Można nie lubić PiS, ale takie pierd.....e jest naprawdę kretyńskie"
To tylko kilka wyjątków.
Przypomnijmy, to nie pierwszy raz, kiedy Waters głośno zaprotestował przeciwko "Dobrej Zmianie". W Warszawie pojawił się w koszulce "Konstytucja", innym razem sugerował, że kaczyński zalicza się do grona neo-faszytów.
I jak nam podpowiada przeczucie, to nie ostatni raz, kiedy były muzyk Pink Floyd, twórca legendarnego "The Wall" zabiera głos w "polskich" sprawach.