Czego nauczyło je doświadczenie udziału w konkursie Eurowizji? Co usłyszymy na ich drugiej płycie, na której zdecydowały się opowiedzieć własną historię? Jak zespół Myslovitz zareagował na cover utworu „Długość dźwięku samotności”? Posłuchajcie!

Trwa ładowanie wpisu

O PREMIERZE PŁYTY „PÓŁMROK”

Tulia: Ta płyta jest taka niejednoznaczna. Przede wszystkim, jej tematyka jest słodko-gorzka. Nie można było nazwać tego albumu inaczej niż „Półmrok”, ponieważ numery ani nie są do końca ani smutne, przygnębiające – czy w brzmieniu, czy w warstwie lirycznej, ani do końca nie jest to płyta rozrywkowa.

Reklama

To jest w pełni autorska płyta, poza bonusami, to takie skojarzenie nam się od razu nasunęło i jak tylko zaczęliśmy rozmawiać na temat tytułu i charakteru tej płyty i padło to słowo „półmrok”, to wszyscy wiedzieliśmy, że to było to. Wszystkim się nam spodobało.

O COVERZE "DŁUGOŚĆ DŹWIĘKU SAMOTNOŚCI"

Tulia: Tak, zespół Myslovitz słyszał nasz cover. Wiemy, że Marcin miał osobisty kontakt z Arturem Rojkiem i że wypowiedział się pozytywnie.

Patrycja: Przy wyborze piosenek na pierwszą płytę ona też była brana pod uwagę, ale na etapie końcowym została odrzucona. I bardzo chciałyśmy ją nagrać, bo bardzo nam się podoba w oryginale i też bardzo się nam podobało, jak nam to wychodzi.

Tulia: Ta piosenka też jest ważna dla nas z tego względu, że my jej słuchaliśmy. To jest przebój, którego słuchałyśmy całe dzieciństwo z rodzicami. Wywarł na nas ogromny wpływ. Też myślę, że to się odnosi do naszej historii dotychczasowej. Także to jest też w pewien sposób drogie moim uczuciom.

Reklama

O UDZIALE W EUROWIZJI 2019

Patrycja: To było ogromne przedsięwzięcie na szeroką skalę, nigdy wcześniej w czymś takim nie brałyśmy udziału. Więc na pewno było to dla nas duże doświadczenie: jak działają takie ogromne wydarzenia i jak się w tym odnaleźć.

To było wszystko bardzo określone w czasie, zaplanowane. Trzeba się było dostosować i odnaleźć w tym. Myślę, że to na pewno w nas zostanie na wszystkie inne wydarzenia: czy małe, czy duże, czy malutkie. Wiemy jak się zorganizować jako grupa samodzielnie i też dostosować do organizacji.

Tulia: Mnie np. Eurowizja i odbiór nas za granicą utwierdził w tym, że warto iść tą naszą ścieżką, którą sobie wybrałyśmy i że wcale nie warto chodzić na różne kompromisy.