Podcast wideo

Trwa ładowanie wpisu

Podcast audio

Reklama

Jak byłam mała, to bardzo chciałam być duża, a teraz im bardziej jestem duża, tym bardziej myślę sobie, że chciałabym wrócić do tego, jaka byłam, jak byłam mała. Chciałabym pamiętać taką czystość emocji i reakcji na rzeczy. Taką nieprzemyślaną podnietę w stosunku do życia, mniej matematycznie przeliczoną. Myślę, że to jest to wracanie z jednej strony do siebie, do akceptacji rzeczy, jakimi są. Z drugiej strony gatunkowo, myślę, że wracam do takiej nieskrępowanej fascynacji gatunkiem, od którego startowałam – mówi Paulina Przybysz.

Na pewno nie jest to taki czysto hip-hopowy album, aczkolwiek ma elementy bardzo hip-hopowe. Natomiast pojawiło się trochę ballad, takich sągów i cieszy mnie to. Teraz przychodzę do ciebie tuż po próbach i granie tego na żywo po prostu cieszy nas jak dzieci – dodaje Przybysz.