Konie trojańskie społecznej korupcji - tak określił uczestników Eurowizji prezydent Turcji, Tayyip Recep Erdogan, pisze "Guardian". Dodał, że bardzo dobrą decyzją było wycofanie kraju z tego haniebnego konkursu 12 lat temu, bo na takich imprezach niemożliwym jest, by spotkać kogoś normalnego.

Reklama

Erdogan zaostrzył kurs wobec LGBT

Erdogan bowiem, jak pisze "Guardian", w ciągu ostatnich lat mocno zaostrzył kurs wobec środowisk LGBT, stara się też namówić Turków do zakładania tradycyjnych rodzin, w których jest przynajmniej trójka dzieci. Spadek urodzeń to bowiem dla niego "katastrofa dla kraju" i "zagrożenie dla Turcji".