Opolski amfiteatr podczas koncertu Jana Pietrzaka
/
Agencja Gazeta
/
fot. Roman Rogalski Agencja Gazeta
Im dłużej trwał benefis Jana Pietrzaka, tym bardziej widownia opolskiego amfiteatru świeciła pustkami - pisze "Gazeta Wyborcza" w wydaniu opolskim. Widowisko ze specjalnej loży VIP śledził prezes TVP Jacek Kurski. W relacji TVP dominowały oklaski, wiwaty i nawet zachęty do bisów. Jednak w rzeczywistości opolski amfiteatr świecił pustkami. Publiczność zaczęła wychodzić tuż przed końcem Koncertu Premier.
1
Agencja Gazeta / fot. Roman Rogalski Agencja Gazeta
2
Agencja Gazeta / fot. Roman Rogalski Agencja Gazeta
3
Agencja Gazeta / fot. Roman Rogalski Agencja Gazeta
Reklama
4
Agencja Gazeta / fot. Roman Rogalski Agencja Gazeta
Jak jeszcze dlugo Dziennik bedzie sie upajal przerzedzona widownia na beneficie J Pietrzaka.Dla mnie to wynik fatalnej pogody zimna i ulewnego deszczu. Trzeba byc glupolem by w taka pogode tkwic na widowni. Dla wielu ludzi to nomalne, dla Dziennika niestety nie.
Nie ważne ilu było , ale ważne,że to byli wybrańcy narodu , czyli najlepsi z najlepszych. Koncert Maryli , to był kicz. Pierzak ostatnio mógł obniżyć loty, widziałem jego koncert w TVP, trochę idzie na łatwiznę, ale to zawsze Pietrzak.
"Koncert" Pietrzaka identyczny jak akademia pierwszomajowa w szkole podstawowej za czaso Stalina. Wyrzygac sie mozna bylo. Cos obrzydliwego. Ludzie poszli sie tam bawic a nie dyrdymalow z historii wysluchiwac.
Proste ; totalna opozycja wykupiła bilety, nie przyszła i były wolne miejsca , może jakaś fundacja Abunałera dała kasę, hę! podobnie jak na wygrane wybory 2007
Pietrzak członek PZPR ukończył Wyższą Szkołę Nauk Społecznych przy Komitecie Centralnym PZPR by do niej się dostać trzeba było być bardzo aktywnym działaczem PZPR albo mieć rekomendację co najmniej od I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR, a teraz aktywista PiS
Komentarze (115)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze