"Dark Roots of Earth" ma odpowiedni ciężar, potężnie brzmiące riffy, znakomite gitarowe solówki. Ekipa z Berkeley nie odkrywa Ameryki: gra ostro, do przodu, bez niepotrzebnych udziwnień. Łomocze niczym Metallica za najlepszych czasów, ale w przeciwieństwie do bardziej utytułowanych kolegów Testament nigdy nie wszedł na zdradliwą ścieżkę komercji. I nawet gdy sięga po cudze utwory, pozostaje wierny swojej stylistyce. W ich wykonaniu nawet piosenki Queen ("Dragon Attack") i Scorpions ("Animal Magnetism") brzmią jak thrashmetalowe hymny.

Reklama

TESTAMENT | Dark Roots of Earth | Nuclear Blast