67-letni Osbourne, który ostatnio zachwycił świat powrotnym albumem i trasą z Black Sabbath, chce po prostu pokazać, że wcale nie zapomniał o swojej twórczości solowej, nieco bardziej melodyjnej od nagrań jego macierzystego zespołu.

Reklama

Lata mijają i o ile starsi fani nie znajdą tu niczego nowego, całość może skusić tych młodszych i bardziej przypadkowych. "Memoirs of a Madman" to doskonały przekrój największych hitów wokalisty, począwszy od pamiętających 1980 rok "Crazy Train" i "Mr. Crowley", poprzez takie petardy jak "Miracle Man" i "No More Tears", na bardziej współczesnym "Let Me Hear You Scream" kończąc. Nie brak słynnych ballad z "Mama, I'm Coming Home".

Warto zapoznać się z edycją poszerzoną o dwie płyty DVD ze wszystkimi teledyskami i z rzadkimi nagraniami koncertowymi.

Ozzy Osbourne | Memoirs of a Madman | Sony Music