Na wydawnictwo "Second Hand" trafią piosenki takich wykonawców jak Hey, L.Stadt, Smolik, Paristetris czy Homosapiens w nowych aranżacjach, w interpretacji Marcina Rozynka. Zestaw promuje numer "Elephant" z repertuaru ostatniego zespołu.

Reklama

– Od samego początku, już kiedy zaczynaliśmy grać z Atmosphere, mieliśmy alergię na wszelkiego rodzaju covery – wyjaśnia Marcin Rozynek. – Szczególnie na takie koncertowe sytuacje kiedy jakiś cudzy przebój musi łatać braki w repertuarze. Skąd więc wzięła się ta płyta? Od kropli które drążyły skałę, na przykład rozmów z U-zkiem [Pawłem Jóźwickim, producentem wykonawczym płyty], które prowadzimy od szeregu lat. Od przesyłania sobie linków do różnych piosenek. Ale też od Johnny'ego Casha, którego w pewnym momencie odkryłem. Nigdy nie byłem fanem country, ale to co zrobił z Rickiem Rubinem w ramach serii "American Recordings" zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Wiesz, jestem zapalonym rowerzystą i przejechałem chyba tysiące kilometrów z Cashem w uszach. To było niesamowite przeżycie – jeździć po polskich wsiach, wśród tych kapliczek i kościółków, słuchać tamtych pieśni. Wtedy zrozumiałem, że pomysł żeby zaśpiewać coś, co zrodziło się w głowach innych ludzi, co żyje już innym życiem, nie jest taki zły.