Po raz pierwszy w trakcie swojej kariery, artysta wyszedł poza ściśle określone ramy muzyczne i podjął współpracę z dwoma "zewnętrznymi" producentami. Przy piosenkach na jego najnowszą płytę pracowali Eg White (Sam Smith, Adele, Florence And The Machine) oraz Butch Walker (Taylor Swift, Katy Perry, Pink, Weezer).
– Podczas mojej kariery, nikt nigdy nie podejmował za mnie żadnych muzycznych decyzji – mówi Harry Connick, Jr. o współpracy z nowymi producentami. – To dla mnie całkowicie nowe doświadczenie. Zazwyczaj to ja pierwszy wyskakiwałem przed szereg i decydowałem o wszystkim. Teraz zobaczyłem, że nie zawsze muszę pociągać za sznurki.
Jak przyznaje, White i Walker to całkowite przeciwieństwa. – To producenci, którzy pracują w zupełnie inny sposób – wyjaśnia. – Butch działa na zasadzie: "zagrajmy to wspólnie i zobaczmy jak wyjdzie!" i zaprasza do jammowania kilku innych muzyków. Z Egiem jest inaczej – jest nas tylko dwóch i sami startujemy z pomysłem, do którego dobudowujemy odpowiednie chwyty i melodie.
Singlem promującym płytę "That Would Be Me" jest piosenka "(I Do) Like We Do". Na dużą uwagę zasługuje okładka krążka, mocno różniąca się od dotychczasowych. Tym razem przedstawia ona twarz Connicka Jr., w całości zrobioną z... elementów związanych z muzyką. Kable, syntezatory czy też płyty gramofonowe tworzą niesamowitą podobiznę artysty. Oto filmik dokumentujący, jak powstawała owa okładka:
Poprzednia płyta Amerykanina to "Every Man Should Know" z 2013 roku. Jego aktorski dorobek zamyka "Dolphin Tale 2".