Następcy Franka Sinatry. Kto najbardziej zasługuje na ten tytuł?
1 Będąc młodym chłopięciem w Vancouver piosenki z lat 50. i 60.śpiewał, by zrobić przyjemność dziadkowi. Kilkanaście lat później wypromował modę na reanimowaie starych hitów. Na dodatek Kanadyjczyk ma kawał świetnego głosu i jeszcze wygląda jak młody bóg z epoki prohibicji i nielegalnych kasyn
Warner Music Poland
2 Matt Dusk ma z Michaelem Bublé sporo wspólnego – obraca się w tych samych muzycznych klimatach, jest Kanadyjczykiem i też bywa nazywany następcą Franka Sinatry. No i również jest ulubieńcem damskiej publiczności
Media
3 Peter Cincotti ma za to wiele wspólnego z samym Sinatrą – jest Amerykaninem, ma włoskie korzenie i na 100 % można go nazwać współczesnym croonerem (czyli według encyklopedii: wokalistą interpretującym w swoisty sposób muzykę swing)
Shutterstock
4 Królowi brytyjskiego popu wystarczyły dwa albumy – "Swing When You're Winning" i ubiegłoroczny "Swings Both Ways", by pokazać niedowiarkom, że w głębi duszy gra mu właśnie taka muzyka
Universal Music Polska
5 Od zawsze czerpał inspiracje z ojców chrzestnych swingu. Jak Sinatra, zrobił karierę filmową i a jego albumy biją rekordy popularności (na koncie ponad 25 milionów sprzedanych płyt). Na dodatek może się pochwalić tytułem najbardziej eleganckim Amerykanina (zwyciężył w plebiscycie firmy Longines)
Sony Music
6 Jeden z tych, którzy skutecznie potrafią zarazić swoją popową wersją jazzu. Można mu wybaczyć rozczochraną koszulę i trampki, a nawet to, że skacze podczas koncertów po swoim fortepianie
Universal Music Polska
7 Nazywany jest belgijskim Michaelem Bublé. W końcu obu panów łączy zamiłowanie do klasyków. Bovy podobnie jak słynny Kanadyjczyk nagrał covery największych przebojów Sinatry. A że jest dżentelmenem o ciepłej barwie głosu to i on na spadkobiercę legendarnego croonera się nadaje...
AKPA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję