51-letni aktor zmarł 19 czerwca, podczas wakacji w Rzymie. Przyczyną śmierci był atak serca. Grając 20 czerwca w brytyjskim Coventry, Boss wykonywał w całości album "Burn to Run". Przed rozpoczęciem setu nazwał Gandolfiniego swym wielkim przyjacielem i zadedykował mu piosenki z płyty.

Reklama

James Gandolfini był fanem Springsteena i przyjaźnił się z gitarzystą E Street Band, Stevenem Van Zandtem.