W prestiżowej sali Teatru Champs-Elysees, wypełnionej niemal po brzegi, zabrzmiały w wykonaniu polskich muzyków dzieła romantycznych kompozytorów: I koncert fortepianowy e-moll op. 11 Fryderyka Chopina oraz IX Symfonia C-Dur, D.944 Franza Schuberta. Renomowaną warszawską orkiestrą dyrygował Jerzy Semkow.
Widzowie nagrodzili pianistę i orkiestrę gorącymi oklaskami, prosząc ich o bisy i nie pozwalając im długo zejść ze sceny.
Środowy koncert został zorganizowany w ramach Roku Chopinowskiego we współpracy z Instytutem Polskim w Paryżu oraz z Instytutem Adama Mickiewicza w Warszawie.
25-letni Blechacz, zwycięzca Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w 2005 roku, uważany jest za jeden z największych talentów polskiej pianistyki. Występował w najznakomitszych salach na całym świecie, w tym często we Francji. W ubiegłym roku dwukrotnie gościł w Paryżu - najpierw z recitalem fortepianowym dzieł Bacha, Mozarta, Szymanowskiego i Chopina, a później - wspólnie z Francuską Orkiestrą Narodową w programie złożonym z dzieł francuskich kompozytorów. Za każdym razem widzowie przyjmowali go entuzjastycznie. Francuski magazyn "Classica Repertoire" uznał ostatnio młodego Polaka za "godnego następcę Krystiana Zimermana".
Zaliczana do ścisłej czołówki światowych orkiestr Sinfonia Varsovia jest dobrze znana francuskim melomanom. W lipcu tego roku dała w Ogrodzie Luksemburskim plenerowy koncert chopinowski, który przyciągnął kilka tysięcy słuchaczy.