Formacja z Bostonu rozpadła się w 1993 roku, by wznowić działalność w 2004. Choć Amerykanie od tego czasu nieprzerwanie koncertują, do tej pory nie nagrali nowej płyty. Tymczasem premierowego materiału od Pixies domaga się nawet Bono. – Nawet Bono błagał nas, byśmy nagrali album – wyjawił gitarzysta, Joey Santiago. – Obok czegoś takiego nie można przejść obojętnie. Sądzę, że po czymś takim powinniśmy przygotować kolejny longplay. Ale oczywiście decyzję muszą podjąć wszyscy.
Ostatnie regularne dzieło Pixies to "Trompe le Monde" z października 1991 roku.