– To najlepsze święta jakie pamiętam. W otoczeniu osób, które kocham i wiedząc, że wszystko mogło się potoczyć zupełnie inaczej – napisał Michael na Twitterze. – Śmialiśmy się z tego, jakie to głupie. Jestem takim szczęściarzem! Mam nadzieję, że u wszystkich was było podobnie dobrze. To oczywiście jeszcze nie koniec. Mam dom pełen śpiących gości, a przyjdą jeszcze kolejni znajomi.
Reklama
Komentarze(4)
Pokaż:
I dlatego oczywiście, na znak protestu chodzisz do pracy w te wszystkie święta oraz niedziele też.
Prawda, chomącie przepocony?
Przestałem wierzyć w Boga w wieku 40 lat i na wigilię poszedłem do garażu naprawiać auto...:))
re ~QQ
A kogo obchodzi obchodzą wasze upośledzone refleksje i wasze problemy z osobowością? Całujcie w d... waszego idola Lenina albo Palikota. Róbcie to w garażu albo na świeżym powietrzu, a nie koniecznie na forum publicznym w dodatku nie na temat.