Coke Live Music Festival i jego gwiazdy w Krakowie

1 Filadelfijscy weterani w zeszłym roku wydali pierwszy koncept album w karierze. Płytą "undun" pokazali, że wciąż potrafią zawstydzić konkurencję. W swojej mrocznej opowieści o czarnoskórym cwaniaku Redfordzie Stephensonie, który 25 lat walczył o przetrwanie w brutalnym świecie na ulicach Nowego Jorku, The Roots mieszają hip-hop z brzmieniami charakterystycznymi dla jazzu, bluesa i soulu

2 Placebo ostatnią płytę wydali trzy lata temu, należy się więc spodziewać, że wykonają przeboje z całego 15-letniego okresu swojej działalności. Nie powinno zabraknąć "Every You Every Me", "Special K", "Special Needs" i "Because I Want You"

3 The Killers pokazują, że w stolicy kiczu – Las Vegas – też można grać rocka inspirowanego nową falą. W Krakowie na pewno zagrają fragmenty z przygotowywanej właśnie nowej płyty

4 Tabasko to hiphopowy projekt, który powstał dziesięć lat temu w Łodzi z inicjatywy O.S.T.R, DJa Haema i Kochana. W ubiegłym roku trio zasilił beatboxer Zorak oraz wsparli Holendrzy Chris i Jaap tworzący kolektyw producencki Killing Skills

5 Braterski skład na scenie Coke Live. Paweł Kapliński (Pezet) i jego cztery lata młodszy brat Michał (Małolat) po latach powrócili do wspólnego tworzenia, nagrywając płytę "Dziś w moim mieście". Na CLMF wystąpią z "żywym" zespołem

6 Tajemnicą pozostaje dlaczego Mystery Jets jeszcze nie występowali w Polsce. Zespół tworzą Blaine Harrison, Will Rees, Kai Fish i Kapil Trivedi. Ich indie-pop jest wyjątkowo chwytliwy – każdy utwór wydaje się inspiracją do wspólnego przeżywania, ale także czystego szaleństwa pod sceną

7 Niemal dokładnie miesiąc po występie na Coke Live Music Festival premierę będzie miało najnowsze wydawnictwo grupy. Festiwalowy koncert będzie więc pierwszym, przedpremierowym wykonaniem nowego repertuaru

8 Za dnia jest zwykłym obywatelem i nazywa się Mike Silver. Z pierwszymi promieniami księżyca uaktywnia się jego kosmiczna moc, która zmienia go w kosmicznego DJ'a Mickey Moonlighta i każe mu rządzić na parkietach Paryża i Londynu. Tak, jak gra Mickey, nie gra nikt w Układzie Słonecznym

9 Kolejne muzyczne wcielenie Bartosza i Piotra Waglewskich. Na Coke'u można się spodziewaać się porcji "surowego" grania z debiutu "Kim Nowak" i premierowych kompozycji z nowego albumu, który ukaże się jesienią

10 Keira is You to w pewnym sensie reinkarnacja kultowego w niektórych kręgach zespołu Hariasen, stąd pomysł łączenia emocjonalnego romantyzmu melodii z zimnym new-wave'em. Z założenia nie przypomina żadnego zespołu z Polski

11 Ich debiutancki album jest jedną z najbardziej oczekiwanych polskich płyt ostatnich lat. Ale nawet mimo braku pełnowymiarowej płyty, mają wystarczającą ilość materiału, by w 60 minut udowodnić, dlaczego w Polsce nazywani są najlepszym zespołem grającym elektronikę

12 Ed Banger i BPitch Control to bezapelacyjne jedne z najważniejszych i najbardziej wpływowych wytwórni elektronicznych, w których wydanie choćby jednego singla, jest dla artysty niezwykłą nobilitacją. Francuski dj i producent Feadz miał wielkie szczęście nagrywać dla obu z nich, i niejako łączył gatunkowe fascynacje obu firm – techno i francuski house, dodając od siebie sporo hip hopu

13 Fair Weather Friends powstali w ubiegłym roku w Czeladzi, początkowo jako trio, co zmieniło pojawienie się Michała Maślaka, wokalisty związanego z formacją Searching For Calm. To właśnie jego, a nie Caleba Folowilla z Kings Of Leon, słychać w singlowym przeboju FWF "Fortune Player". Nagranie znajduje się na wydanym nakładem zespołu "Eclectic Pixels EP", choć to nie jedyny materiał, jaki w ciągu roku działalności nagrali Fair Weather Friends

14 Po swoim debiucie Crystal Fighters szturmem zdobyli sceny największych i najciekawszych festiwali muzycznych na całym świecie. Swoimi nieprzewidywalnymi koncertami zapracowali na miano autorów jednych z najlepszych i najbardziej energetycznych show w wykonaniu zespołów elektronicznych

15 W ubiegłym roku CKOD wrócili piątą płytą. „Plan Ewakuacji” z przebojowymi singlami: "Wiemy Wszystko", "Dalej Pójdę Sam" i nagraniem tytułowym jawi się jako najważniejszy album w ich dyskografii od czasu debiutu

16

17