Umarli czy nie? Gwiazdy, które (ponoć) sfingowały swoją śmierć [ZDJĘCIA]

1 Legendarny raper zmarł w wieku 25 lat, sześć dni po strzelaninie, w której został ranny. Zdaniem części fanów to była ściema, a Tupac ukry­wa się przed wro­ga­mi. Jedna z teo­rii głosi, że muzyk ma wró­cić w 2014 roku z nową płytą. Poczekamy, zobaczymy. C.I.A., które nieustannie otrzymuje pytania w tej sprawie, w końcu udzieliło odpowiedzi. Z Twittera Centralnej Agencji Wywiadowczej dowiadujemy się, że niestety nie wiedzą, gdzie jest Tupac...

2 Śmierć króla muzyki pop internauci okrzyknęli "największym spiskiem XXI wieku" i co rusz przedstawiają kolejne dowody, że idol jednak żyje. Jack­son miał sfin­go­wać swój zgon, bo nie był w sta­nie po­ra­dzić sobie fi­zycz­nie i psy­chicz­nie z nad­cho­dzą­cą trasą kon­cer­to­wą (na którą zde­cy­do­wał się z po­wo­du kiep­skiej sy­tu­acji fi­nan­so­wej). Jak się lepiej przyjrzeć krążącemu w sieci filmikowi, można zobaczyć nawet, że wysiadł z wozu koronera...

3 Lider Ni­rva­ny popełnił sa­mo­bój­stwo w 1994 roku. Jest również teoria, że za­mor­do­wa­ła go żona, Co­urt­ney Love. Ale pewniejsze wydaje się to, że Kurt nadal żyje – przecież w 2003 roku w skle­pie mu­zycz­nym w Pu­er­to Rico widział go jeden z fanów. Co wię­cej, grał na gi­ta­rze jeden ze swo­ich wła­snych prze­bo­jów!

4 Jim Morrison zaś uciekł na Seszele? Owszem, w książce napisanej przez kolegę z zespołu, nieżyjącego już Raya Manzarka. Wydana w 2002 roku powieść "The Poet In Exile" opowiada o piosenkarzu, który w 1971 roku upozorował swoją śmierć. Po 30 latach zapragnął jednak ponownie spotkać się na scenie z kumplami z zespołu The Doors...

5 Są i tacy, co wierzą, że śmierć w hotelowej wannie też była wielką mistyfikacją... Bo kto by nie chciał jeszcze raz usłyszeć Whitney na żywo?