Klasyka spotkała pop, a Katie Melua... Kim Wilde i Rafała Brzozowskiego [ZDJĘCIA]

1 Wokalistom towarzyszyła orkiestra Il Novecento z Akademickim Chórem Politechniki Łódzkiej oraz Akademicki Chór Politechnik Łódzkiej. A wszystko działo się w bogatej oprawie efektów świetlnych

2 – Najbardziej interesujące w tym wszystkim jest to, że "Night of the Proms" istnieje od ponad trzydziestu lat, właściwie w niezmienionym składzie – mówi Katie Melua. – Gra ta sama orkiestra, Il Novecento, pod batutą tego samego dyrygenta [Roberta Grosloty – red.]. Z tego względu twórcy "Night of the Proms" są jak bardzo zgrana, pewna swego rodzina i zarazem świetnie naoliwiona maszyna

3 – Czułam się w jej trybach bardzo komfortowo, zarówno jako artystka, jak i człowiek. A szczególnie wiele radości dała mi praca z aranżerem, który pokazał, jak bardzo można uszlachetnić piosenkę, która wydawała się do tej pory czymś absolutnie skończonym. Sama formuła koncertu nie jest nadęta. Mieszamy dwa światy, stawiamy na zabawę i luz. W Holandii zdarzało się, że publiczność popijała napoje i drinki – wspomina Katie Melua

4 Koncerty z tego cyklu organizowane są od lat 80. ubiegłego stulecia. Odbywają się przede wszystkim w takich krajach, jak Belgia, Holandia, Niemcy, Dania czy USA

5 Pierwsza polska edycja "Night of the Proms – Classic Meets Pop" odbyła się w ubiegłym roku, a w Łodzi wystąpili wówczas: Amy Macdonald, Coolio, OMD i Natalia Kukulska