Od początku Mikromusic przyciągali onirycznym wokalem Natalii Grosiak i muzyczną mieszanką jazzu, trip-hopu, popu. Album "Mikromusic w kwietniu" z rejestracją kompozycji z kilkunastu koncertów z ich ostatniej wiosennej trasy jest znakomitym podsumowaniem ich stylu, na naszej scenie niewątpliwie oryginalnego.

Reklama

Mikromusic bowiem potrafią z jednej strony napisać w zasadzie popową piosenkę "Takiego chłopaka", która na YouTubie osiąga pułap niemal 12 milionów wyświetleń, a z drugiej zanurzyć się w jazzową wariację (posłuchajcie na tej płycie "Zostań tak") czy klimat na granicy rocka ("Piękny chłop"). Rozbudowane wersje kawałków m.in. z ich ostatniej studyjnej płyty "Matka i żony" to doskonała fuzja przeróżnych dźwięków, od szaleństw na ukulele przez trąbkę po przeróżne gitary. Nawet jeżeli regularne wydawnictwa Mikromusic was nie przekonują, dajcie im szansę w wersji koncertowej. Zasługują na nią.

Trwa ładowanie wpisu