Po 20 latach do Opola powrócił hip hop. Widzowie mogli zobaczyć koncert poświęcony temu gatunkowi muzycznemu w czwartek wieczorem. Wśród artystów, którzy pojawili się na scenie byli m.in. Paktofonika, Molesta Ewenement, O.S.T.R., Ten Typ Mes, Kukona oraz Abradab.
Kaliber 44 bez Joki. Kim był raper?
Ten ostatni pojawił się na scenie pierwszy raz po śmierci swojego brata Joki. Razem tworzyli skład Kaliber 44. Michał "Joka" Marten zmarł w wieku 47 lat. Raper odszedł 2 maja br. Założony przez braci Marten oraz Piotra "Magika" Łuszcza zespół nagrał dwa albumy. Były to płyty:
- "Księga Tajemnicza. Prolog"
- "W 63 minuty dookoła świata"
Gdy Magik zmarł Abradab i Joka wydali jeszcze album "3:44". Otrzymali za niego Fryderyka. Potem zawiesili działalność. Joka wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Gdy wrócił występował ze swoim bratem. Na swoim koncie miał także współpracę z Miuoshem, L.U.C.- iem, Fokusem, Jimkiem i Pokahontazem. Jednym z bardziej znanych utworów Kalibra 44 jest "Normalnie o tej porze".
Hip hop w Opolu 2025. Abradab wspomina Jokę
To właśnie od tych słów swój występ w Opolu rozpoczął Abradab. Wspomniał w ten sposób swojego zmarłego brata Jokę. Nomalnie o tej porze byłbym tutaj ze swoim bratem, ale wiecie co Joka jest tutaj z nami cały czas - powiedział. Inni artyści również wspominali podczas koncertu w Opolu zmarłego rapera. Jedną z piosenek zadedykował mu m.in. Grubson.