Rob Halford oficjalnie mówił o planach ostatecznego rozstania formacji ze sceną, a zawiedzionych fanów pocieszał, że decyzja o zakończeniu kariery, kiedy jeszcze jest się w formie, to powód do radości. Czy oczekiwany od lat album "Redeemer of Souls" rzeczywiście jest ostatnią płytą zespołu?

Reklama

Jeśli tak, to weterani metalowego grania żegnają się w świetnym stylu. Trudno mówić o przełomie, jaki przed laty wywołały najgłośniejsze krążki Priestów, jak "British Steel" czy "Painkiller", ale po niezbyt udanej próbie stworzenia koncept albumu "Nostradamus" w 2008 roku muzycy zdecydowali się wykonać ukłon w stronę najwierniejszych fanów.

"Redeemer of Souls" to zbiór solidnych kompozycji, w których wciąż czuć młodzieńczego, rock'n'rollowego ducha. Takie utwory, jak "March of the Damned" czy "Hell & Back" są zwrotem ku korzeniom Judas Priest, w "Secrets of the Dead" pobrzmiewają zeppelinowskie riffy.

Judas Priest | Redeemer of Souls | Sony Music