21 utworów plus cztery bonusowe na nośniku DVD (lub Blu-ray) i CD, dokument z trasy, materiał z prób i teledyski – to wszystko dostaną ci, którzy zdecydują się na zakup najbardziej wypasionej wersji nowego koncertowego materiału Depeche Mode. "Tour of the Universe – Live in Barcelona" to tylko jedno z wielu muzycznych wydawnictw na DVD, które przyciąga nie tyle materiałem wyjściowym, ile bogatymi dodatkami.
Wydawanym na DVD filmom towarzyszą zwykle bonusy, które wydają się kpiną z fanów. Oferowane są nam takie "rarytasy", jak zdjęcia, trailery i zapowiedzi nowych produkcji. Dystrybutorzy nie tylko nie przykładają się do filmowych dodatków, lecz także nie dokładają żadnej książeczki ze zdjęciami i sylwetkami twórców.
W przypadku muzyki trend jest odwrotny. Skoro wyjściowy materiał (nową płytę czy koncert) można bez wysiłku ściągnąć z sieci, to do zakupu fizycznego nośnika zachęcić mają właśnie bonusy. Depeche Mode są w nich mistrzami.



Reklama
Fani zespołu nie wahają się wydać na jedno wydawnictwo nawet ponad 300 złotych – tyle kosztuje limitowany box najnowszego albumu "Sounds of the Universe" z dodatkowymi płytami, pocztówkami, plakatem i znaczkami. Przerwy w wydawaniu nowego materiału królowie mrocznej elektroniki rekompensują fanom seriami remiksów lub wydawnictwami koncertowymi zawsze uginającymi się od dodatków.
Reklama
Już na swoim pierwszym poważnym filmowo-koncertowym albumie "101" z 1989 roku oprócz występu zamieścili dokumentalny film z trasy w reżyserii wybitnego muzycznego dokumentalisty D.A. Pennebakera. Kolejne koncertowe wydawnictwa zawierały materiały zza kulis, wywiady i teledyski. Zarejestrowany podczas ostatniej trasy koncert w Barcelonie ma podobną oprawę. Co ciekawe, na forach najgorętsze dyskusje są właśnie o tym, co w dodatkach, a nie na koncertowej płycie. Fani zastanawiają się na przykład, jakie piwo ma w ręku podczas zakulisowej gry w piłkarzyki główny kompozytor zespołu Martin L. Gore.



"Live in Barcelona" pokazuje, że Brytyjczycy są ciągle jednym z najlepszych koncertowych zespołów świata. Imponuje swoim wokalem Gore, "Home" w jego wykonaniu kończy się kilkuminutowym śpiewem publiki. Za skupionym blisko siebie zespołem stoi kilkudziesięciometrowy ekran, z którego wizualizacje można znaleźć w dodatkach na płycie. Zespół dał w stolicy Katalonii ponaddwugodzinny show zakończony wykonaniem na dwa głosy ballady "Waiting for the Night", w której zresztą Dave Gahan się myli. Wypada żałować, że wytwórnia nie zdecydowała się wydać koncertu Depeche Mode w Łodzi z tej samej trasy, na którym publika bawiła się jeszcze lepiej niż w Barcelonie.
Depeche Mode postarali się też o wygląd wydawnictwa. Kilkunastostronicowa, pełna zdjęć książeczka to standard, zresztą nie tylko w przypadku DM. Wystarczy spojrzeć na specjalne wydawnictwa Rammsteina z grubymi jak encyklopedie albumami czy na najnowsze DVD poświęcone królowi pop "Michael Jackson’s Vision". W 60-stronicowej książeczce z błyszczącą oprawą znalazły się zdjęcia zza sceny i z prywatnego archiwum Jacko. O słuszności wydawania rozpasanych boksów DVD świadczy pokrycie się platyną już po pierwszym weekendzie sprzedaży koncertowej płyty Behemotha (więcej o niej w ramce).
DEPECHE MODE | Tour of the Universe – Live in Barcelona | Mute/EMI
CZYSTA STAL NA EKRANIE
Anthrax, Megadeth, Slayer, Metallica – Live from Sofia, Bułgaria
Wersja de luxe DVD z koncertu wielkiej czwórki thrashu z bułgarskiej edycji festiwalu Sonisphere jest propozycją dla największych maniaków metalu. Dostajemy pełny zapis koncertu na pięciu płytach CD, książeczkę upamiętniającą historyczne wydarzenie, plakat, zdjęcia, a nawet kostki do gitary.
Behemoth – Evangelia Heretika
Na pierwszej płycie DVD zapis znakomitych koncertów z Warszawy (także na dołączonym do zestawu krążku CD) i Paryża. Na drugiej – dokumenty o płycie „Evangelion”, teledyski i materiały dodatkowe (m.in. krótkie filmy o realizacji klipów). Kilka godzin w mrocznym towarzystwie Behemotha to nie będzie czas stracony.
Slipknot – (sic)nesses
Wydawnictwo dedykowane pamięci zmarłego basisty grupy Paula Greya. Koncert z festiwalu Dowload został tu uzupełniony dokumentem "Audible Visions of (sic)nesses" nakręconym przez muzyków w czasie trasy, teledyskami do singli promujących ostatni krążek formacji z Iowy, a także niepublikowanymi wcześniej filmami z cyklu "making of".