Grzegorz Ciechowski miał 44 lata i był u szczytu artystycznej formy, gdy zmarł nagle 22 grudnia 2001 r. Każdego roku, w sobotę poprzedzającą tę rocznicę, w toruńskim klubie Od Nowa odbywa się koncert specjalny poświęcony jego pamięci.
"Gdy Grzegorz Ciechowski i Republika pojawili się w szarej rzeczywistości lat 80. ze swoim czarno-białym image, wnieśli na polską scenę muzyczną całą paletę barw. Energetyczne kompozycje, świetne, bardzo odważne jak na reżimowe czasy teksty oraz wielka charyzma lidera sprawiły, że podbili serca publiczności w całym kraju i w krótkim czasie stali się numerem jeden rodzimego rocka" - podkreśliła Magdalena Kujawa z toruńskiego Informatora Kulturalnego "Ikar".
Grupa zaczynała wspólne granie właśnie w toruńskiej Od Nowie, jednym z najprężniej działających klubów studenckich w Polsce.
"Mimo, że Grzegorza nie ma z nami od kilku lat, organizowane w Toruniu koncerty z udziałem największych gwiazd polskiej sceny muzycznej niezmiennie przyciągają tłumy. I dzieje się tak mimo tego, że przed koncertem tajemnicą owiane są nazwiska występujących" - dodał Kujawa.
W minionych latach utwory Grzegorza wykonywali m.in. Muniek Staszczyk, Artur Rojek (Myslovitz) Kasia Nosowska, Justyna Steczkowska, Lipali, Adam Nowak (Raz Dwa Trzy) czy Renata Przemyk. Na scenie obecni byli także muzycy Republiki.
Także w tym roku organizatorzy zachowują w tajemnicy nazwiska zaproszonych wykonawców. Ujawniono jedynie, że główną gwiazdą będzie Kasia Kowalska, która wydała niedawno album z piosenkami Ciechowskiego, hołd dla muzyka oraz producenta jej debiutanckiej płyty.
Przed sobotnim koncertem przedstawiciele władz miasta oraz kapituły nagrody jego imienia złożą kwiaty pod tablicą usytuowaną przed klubem Od Nowa, upamiętniającą Grzegorza Ciechowskiego i Republikę. Wyróżnienie, upamiętniające lidera Republiki, przyznawane "osobowościom artystycznym, czerpiącym w swej twórczości inspirację z różnych dziedzin sztuki" odbierze tym razem awangardowa formacja Paristetris.
Jak uzasadniła kapituła, nagrodę przyznano za "za stworzenie nowej oryginalnej jakości na polskiej scenie muzycznej - autonomicznego świata, w którym nic nie jest oczywiste; za niezwykły głos i intrygujące dźwięki, za stylową i niezwykle wciągającą zabawę w mieszanie konwencji muzycznych, za fantazję, groteskę, wariactwo i bezkompromisowość; za to, że zarówno płyty, jak i koncerty trzymają w napięciu od początku do końca i pełne są nieoczekiwanych zwrotów akcji; za nieokiełznaną gonitwę pomysłów i za to, że w tym szaleństwie jest metoda. I za tajemnicę, która powinna być istotą każdej sztuki".