Obie grupy świetnie wpisują się w temat wiodący wydarzenia.
"Chodzi nam nie tyle o konkretne grupy społeczne, które tradycyjnie bywają wykluczone w społeczeństwie – osoby starsze, upośledzone. Zależy nam na spojrzeniu na kondycję ludzką, na sytuacje, w których każdy z nas może się znaleźć: zachorować, stracić pracę, może też chcieć odciąć się od świata, życia w zawrotnym tempie, wybrać własną drogę" – mówi rzeczniczka festiwalu, Anna Reichel.
"Portishead jest kultową grupą jeśli chodzi o muzykę trip-hopową. Znana jest z tego, że świadomie unika popularności, sukcesu za wszelką cenę. Ci artyści nie udzielają się medialnie, są skupieni na swojej muzyce, a nie na jej promocji" – zaznacza.
Jak wyjaśniła, także drugi z wykonawców – amerykański zespół Fleet Foxes – w swoich wyborach muzycznych zdecydował się na drogę "pod prąd".
"Nu-folk dzięki nim nabrał nowego życia. Reakcja na ich ostatnią płytę >>Helplessness Blues<< pokazuje, że wcale nie trzeba robić tego, co sugerują producenci czy analizy rynku. To są ludzie, którzy idą swoją własną, muzyczną drogą" – powiedziała.
Brytyjska grupa Portishead została założona w 1991 r. w Bristolu przez multiinstrumentalistę Geoffa Barrowa i wokalistkę Beth Gibbons. Zespół uznawany jest - obok Massive Attack i Trickyego – za twórcę stylu trip-hop. Grupa zadebiutowała w 1994 r. albumem "Dummy", który został entuzjastycznie przyjęty zarówno przez krytyków, jak i publiczność, i zdobył rok później prestiżową Mercury Music Prize. Kolejne płyty – "Portishead" (1997) i "Third" (2008) – utwierdziły pozycję zespołu jako jednej z najciekawszych grup brytyjskiej sceny muzycznej. Obecnie Portishead pracuje nad swoją czwartą płytą.
Pochodzącą z Seattle grupę Fleet Foxes utworzyli Robin Pecknold i Skyler Skjelset. Początkowo występowali jako duet pod nazwą Pineapple, wkrótce zmienili nazwę na Fleet Foxes, a do zespołu dołączyli kolejni członkowie. Debiutancki album Fleet Foxes, zatytułowany "Fleet Foxes", ukazał się w lipcu 2008 roku. Spotkał się z doskonałym przyjęciem. "Nowy folk" w wykonaniu grupy z Seattle spodobał się też w Europie - w pierwszych miesiącach po premierze, w europejskich krajach rozeszło się ponad 200 tys. egzemplarzy płyty. W maju 2011 ukazał się drugi album zespołu pod tytułem "Helplessness Blues".