To najstarszy w Polsce festiwal bluesowy. Impreza zaliczana jest do największych takich w Europie i co roku gromadzi tysiące uczestników. Pod koniec marca organizatorzy podali pełną listę tegorocznych artystów. Koncerty odbędą się w dniach 28-30 września w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz w katowickim Spodku.

Reklama

Dyrektor festiwalu Irek Dudek zapewnił, że – podobnie jak w poprzednich edycjach – melomani wysłuchają "szerokiej palety bluesowych dźwięków". "Będzie zarówno coś dla fanów gitarowych popisów, jak i miłośników gospel. Zagrają weterani bluesa oraz wielkie bluesowe talenty. Cieszę się, że po raz kolejny festiwal zagości w NOSPR. Myślę, że koncert wspaniałej pianistki boogie – Eden Brent oraz mój z big bandem w tej przepięknej sali będzie niezapomnianym przeżyciem dla odbiorców" – powiedział Dudek.

Fani bluesa będą mogli usłyszeć m.in. Eden Brent – znakomitą amerykańską pianistkę i wokalistkę oraz trzykrotną laureatkę Blues Music Awards, która porównywana jest do Bessie Smith, Diany Krall czy Arethy Franklin. Jej muzyka to mieszanka boogie woogie, bluesa, soulu, gospel i jazzu. Dyskografia Eden Brent składa się z czterech solowych albumów.

Dla miłośników gitarowych popisów organizatorzy festiwalu proponują z kolei występ amerykańskiego gitarzysty specjalizującego się w technice slide Sonny’ego Landretha. Od 2004 r. Landreth jest zapraszany przez Erika Claptona do występów na jego festiwalu Crossroads, który skupia tuzy współczesnego bluesa. Clapton miał go kiedyś określić mianem "jednego z najbardziej zaawansowanych technicznie gitarzystów na świecie".

Kolejne dwie gwiazdy – Kris Barras i Marcus King – to przedstawiciele młodego pokolenia bluesmanów. Pierwszy z nich to jeden z czołowych brytyjskich gitarzystów bluesowych. Na swym koncie ma już dwie solowe płyty. Co ciekawe, Barras walczy też w formule MMA.

Marcus King natomiast dorobił się już dwóch cieszących się w Stanach popularnością płyt, chociaż ma dopiero 20 lat. Muzyczny talent Marcus odziedziczył w genach – jego tata Marvin to również bluesowy artysta. Muzyka Kinga i jego formacji łączy w sobie elementy bluesa, soulu, southern rocka i improwizacji, przez co bywa porównywana do słynnego The Allman Brothers Band.

W tym roku na katowicki festiwal powróci także muzyka gospel. Ten gatunek muzyczny łączący w sobie blues, soul i jazz, zabrzmi w wykonaniu Tima Woodsona i The Heirs of Harmony. Artyści należą do najpopularniejszych formacji gospel w USA.

Reklama

Podczas festiwalu nie zabraknie także tradycyjnego koncertu twórcy i dyrektora imprezy Irka Dudka, który tym razem stanie na czele big bandu i przypomni słuchaczom utwory ze swej płyty "No. 1", która była pierwszą w Polsce anglojęzyczną płytą bluesową nagraną przez rodzimego artystę.

Oprócz tych gwiazd, podczas festiwalu wystąpi także zespół wybrany spośród chętnych, którzy wysłali swe zgłoszenia. Wyniki mają być podane w połowie kwietnia.

W ub. r. festiwal zgromadził ok. 7 tys. uczestników. Wystąpili wtedy m.in. dwukrotny laureat Grammy, wirtuoz gitary Albert Lee, trzykrotny laureat Grammy, wybitny bluesowy wokalista Keb Mo, a także sam Irek Dudek (jako Shakin' Dudi). Gościem specjalnym był zespół Dżem, który powrócił na scenę tego festiwalu po ponad 20-letniej przerwie.

Rawa Blues Festival to najstarszy festiwal bluesowy w Polsce, jeden z najbardziej uznanych w Europie i największy na świecie odbywający się pod dachem. Od początku, czyli od 1981 r. organizuje go Irek Dudek. W 2012 r. w USA festiwal uhonorowano prestiżową nagrodą Keeping the Blues Alive, która przyznawana jest przez organizację The Blues Foundation dla najbardziej zasłużonych osób i organizacji propagujących bluesa na świecie.