– Z ogromnym bólem i niedowierzaniem informujemy, że nasz kochany przyjaciel i brat Piotr Grudziński odszedł od nas dziś rano – czytamy na Facebooku kapeli. – Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny i najbliższych.
"Odszedł najlepszy polski gitarzysta", "To nieszczęśliwy dzień dla muzyki, nie tylko polskiej ale i światowej", "Oby Grudniowi dobrze się grało z gwiazdami niebiańskiej orkiestry", "Teraz imprezuje z najlepszymi. Myślę sobie, że Ian Fraser Lemmy Kilmister potrzebował dobrego gitarzysty i wybrał właśnie Piotra" – piszą fani Riverside, poruszeni wiadomością o nagłym odejściu Piotra Grudzińskiego. Przyczyna śmierci muzyka na razie nie jest znana.
Piotr Grudziński związany był z zespołami Groan i Unnamed. W 2001 roku stał się współzałożycielem Riverside. Z progmetalową formacją nagrał sześć albumów, z których ostatni to "Love, Fear and the Time Machine" z września 2015 roku. Na kwiecień grupa miała zaplanowaną trasę promującą materiał.