Pierwszy koncert – niespodziankę dla fanów muzycy Guns N' Roses zagrali 1 kwietnia w małym klubie w Hollywood. I właśnie podczas tego występu doszło do wypadku. Scenicznych szaleństw Axla Rose nie wytrzymała jego lewa stopa. Ma w gipsie pozostać przez najbliższe cztery tygodnie. – Oto co może się wydarzyć, jak robisz coś, czego nie robiłeś od prawie 23 lat – napisał rockaman na Twiterrze.

Reklama

Zespół nie przerwał jednak trasy, a Axl Rose występuje siedząc na tronie – jak niedawno Dave Grohl ze złamaną nogą. I to właśnie on pośpieszył z pomocą kontuzjowanemu koledze po fachu i pożyczając mu swe królewskie krzesło z logo Foo Fighters. 8 kwietnia Guns N'Roses dał pierwszy z zaplanowanych wcześniej koncertów w Las Vegas, a jego słynny wokalista wystąpił na siedząco.

Axl Rose, Slash i Duff McKagan mają w planach jeszcze koncert na festiwalu Coachella 2016 i w Meksyku (19 i 20 kwietnia). Z kolei 23 czerwca ruszy obejmująca 20 trasa "Not in This Lifetime Tour". Oryginalnym członkom bandu towarzyszyć będą klawiszowiec Dizzy Reed, multiinstrumentalista Chris Pitman, gitarzysta Richard Fortus oraz perkusista Frank Ferrer. Pojawiły się również informacje, że Rose ma zastąpić na jakiś czas wokalistę AC/DC i również z Australijczykami występować na żywo. Tron więc przyda mu się na dłużej.

Rose, Slash i McKagan ostatni raz zagrali razem 17 lipca 1993 roku w Buenos Aires. Slash odszedł z zespołu w 1996 roku, wkrótce po nim zrobił to Duff. Basista pojawił się później na koncertach Gunsów jako gość.