Mówi się, że dzisiaj płyta żyje kilka dni. Codziennie wychodzi kilka wartych uwagi, każdy ma do nich dostęp, a jednocześnie trudno je wyłapać z ogromu płyt z całego świata. Zalewa nas ilość, nie jakość. Na szczęście są od tego wyjątki.
Ta płyta żyje już prawie pięć lat. Najpierw zdobyła status złotej płyty na naszym rynku. Potem autor, wraz ze swoim zespołem, zjechał z nią cały świat, zbierając masę oklasków. Za granicą album doczekał się doskonałych recenzji. Teraz jego wersja "zagraniczna" trafiła na nasz rynek. Chodzi o Wojtka Mazolewskiego, jego kwintet i ich płytę "Polka". Wersja "Polka – Worldwide Deluxe Edition" różni się nieco od "polskiego" pierwowzoru. Kilku numerów brakuje ("Bombtrack"), są nowe ("Theme de Yoyo" z płyty z 2017 roku).
Słychać tu genialne jazzowe przyśpieszenia, nostalgię, entuzjastyczne sola, funkującą ekspresję - wszystko to, czym polski jazz może zachwycić świat. I zachwyca. Prestiżowe amerykańskie media uznały ją za jedną z najważniejszych w roku. Zachwycają się nią krytycy od Stanów po Europę. Szkoda tylko, że okładkę z genialnym zdjęciem Małgorzaty Braunek zastąpiło foto lidera. Ale muzyczne brawa dla całego kwintetu są bezapelacyjne: Wojtek Mazolewski. Oskar Török, Marek Pospieszalski, Joanna Duda, Qba Janicki, Michał Bryndal. I ten prosty, ale wciągający klip.
Organizatorzy OFF Festiwalu podali kolejnych artystów, którzy pojawią się na początku sierpnia w Katowicach. Do m.in. Daughters, The Gaslamp Killer, The Comet Is Coming, Perfect Son i Lebanon Hanover dołączyli kolejni nietuzinkowi artyści.
Najbardziej rozpoznawalna jest Neneh Cherry, która - zanim pojawi się w Katowicach - swój ostatni znakomity album "Broken Politics" zaprezentuje w warszawskim Niebie (22 lutego).
Najmocniejszy muzycznie jest pewnie Electric Wizard z południa Anglii, który w CV ma wpisane granie doom metalu i stonera.
Ale szaleństwo może odbyć się pod sceną także podczas innych koncertów. Chociażby londyńskiego noise'owego składu Black Midi albo palestyńskiej DJ-ki SAMA`.
Klubowa ekstaza może zapanować podczas występu Lotic, (na zdjęciu) swoim rapem będzie czarował Loyle Carner z Londynu, a swoich polski fanów na pewno znajdzie tajlandzki Dawid Podsiadło, czyli Phum Viphurit.
Ja czekam szczególnie na pochodzącą z Nowej Zelandii Aldous Harding. To trochę bardziej delikatna wersja PJ Harvey. Sami posłuchajcie...