Jak pisze portal "Press" reportażysta Mariusz Szczygieł odniósł się do sprawy w swoich mediach społecznościowych. Upomniał Stinga, że występem na gali "autoryzuje i uwiarygadnia telewizję, która nie ma nic wspólnego z demokratycznymi wolnymi mediami".
Apel do Stinga
Pisarz zwrócił uwagę, że "TVP jest tubą propagandową rządu". Każdego dnia w swoich »Wiadomościach« podaje jednostronne informacje, które mają niszczyć ludzi, uderza w demokratyczną opozycję, szczuje na konkretne osoby i całe grupy społeczne - skomentował. Stwierdził, że Telewizja Polska jest od siedmiu lat tożsama z władzą, "a ta władza wchodzi w alianse z proputinowskimi, skrajnie prawicowymi ruchami w Europie - Marine Le Pen, Victorem Orbanem, Matteo Salvinim i im podobnymi".
Do apelu dołączył się dziennikarz Maciej Orłoś. Dziwne to swoją drogą, że ktoś tak wydawałoby się świadomy wystąpi na gali TVP. Dziwne, że dam nie wie, że to słabe. Dziwne, że jego management go w to wmanewrował. Wątpię czy Twój list da jakiś skutek, ale i tak dobrze, że piszesz - powiedział.
Do inicjatywy dołączyła m.in. Kinga Rusin, która pracowała w TVP.
Wiktory wrócą po siedmiu latach przerwy. Po raz ostatni przyznano je w marcu 2015 roku. Konkurs organizowany jest przez Media Corporation.
Wiktory będą przyznawane w 13 kategoriach m.in. Dziennikarz roku, Twórca roku, Osobowość roku, Serial roku, Program telewizyjny roku i Projekt internetowy roku. Gala odbędzie się 31 marca.