Ideą festiwalu „Kody” jest łączenie muzyki współczesnej i alternatywnej z dawnymi tradycjami. Organizatorem jest lubelski Ośrodek Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych "Rozdroża”.

Motywem przewodnim czternastej edycji festiwalu są "Kody w kwadracie. Multiplikacje”. Nawiązując do tego hasła, komisarz festiwalu Jerzy Kornowicz podkreślił, że „+Kody+ to rozczłonkowywanie znaczeń, to ich szukanie, to stała reinterpretacja”.

Reklama

Traktujemy tradycję jako element nowoczesności, a nie jedynie hołdu. +Kody+ polegają również na odnajdywaniu pamięci w rzeczywistości, na stałym odgadywaniu i ustalaniu związków, na dynamicznym procesie reinterpretacji, wydobywaniu sensu, wartości z przeszłości po to, żeby nowoczesność nie była jedynie płaska i nie była jedynie igraszką powierzchowną, nowinkarską – wyjaśnił Kornowicz.

W programie czternastej edycji festiwalu jest jedenaście koncertów, w tym siedem premier światowych, jedna premiera polska, warsztaty muzyczne i wystawa partytur graficznych.

Recital dla uchodźców

"Kody” rozpoczną się 11 maja od recitalu holenderskiego wiolonczelisty Ernsta Reijsegera poświęconemu uchodźcom z Ukrainy, którzy w Lublinie znaleźli schronienie przed wojną. Jak podkreślili organizatorzy, to inicjatywa samego muzyka, a jej program pozostaje tajemnicą artysty. Pracujemy nad tym, żeby na tym recitalu pojawił się muzyk ukraiński. Formalności są trudne ze względu na to, że przebywa w obwodzie kijowskim, jest w wieku poborowym, ale mamy nadzieję, że się uda – dodał kurator festiwalu Grzegorz Paluch.

Ernsta Reijsegera, znanego m.in. z kompozycji do filmów Wernera Herzoga, będzie można usłyszeć jeszcze raz podczas „Kodów”, bo wystąpi razem z włoskim zespołem Cuncordu e Tenore de Orosei w projekcie zatytułowanym „Twarz Boga”. Wydarzenie będzie polską premierą. Wspaniali, doświadczeni tenorzy wystąpią w repertuarze tradycyjnych, wyspiarskich pieśni Sardynii. Usłyszymy pieśni religijne z towarzyszeniem współczesnych brzmień wiolonczeli – zapowiadają organizatorzy festiwalu.

Reinterpretacje ludowych tematów Lubelszczyzny będzie można usłyszeć w wykonaniu muzyka jazzowego, trębacza Piotra Damasiewicza podczas koncertu „W głąb siebie – w głąb dźwięku”. Tworząc ten program wziął na swój muzyczny warsztat szereg nagrań terenowych Antoniego Bednarza i Kapeli Braci Bednarzów z Nowej Wsi. „W tym projekcie będzie go można poznać z zupełnie innej strony. Tutaj na scenie staje się totalnym szamanem, jest opleciony dzwonkami, gra na harmonium, na pianinie, trąbce, inkantuje, śpiewa, dlatego to będzie piękne połącznie tradycji z awangardą” – powiedział kurator festiwalu.

Reklama

Widowisko teatralno-muzyczne

Kompozytor, multiinstrumentalista Jacek Sotomski przygotował z kolei widowisko teatralno-muzyczne „Pastrami dramma per musica” oparte na fragmentach książki Malcoma XD, który jest autorem popularnej pasty - czyli krótkiego opowiadania humorystycznego - o starym fanatyku wędkarstwa. W swojej adaptacji Jacek Sotomski rozpisuje historie z wybranych past na dwoje aktorów i live electronics, a formalnie będzie nawiązywać do koncertowych wykonań operowych czy słuchowiska.

Podczas „Kodów” wystąpi także międzynarodowy zespół artystów pod szyldem „Ensemble E”. Muzycy działają pod kierownictwem Matsa Gustafssona i prowadzą pogłębione badania nad tradycyjnymi i alternatywnymi sposobami ekspresji muzyki ludowej Skandynawii i Polski. Jak zapowiadają organizatorzy, lubelski koncert Ensemble E to debiut zespołu, a kompozycja Gustafssona pod tytułem Opus ONE będzie miała swoją światową premierę. „W utworze tym, poza tradycyjnym jazzowym instrumentarium, wykorzystane zostaną instrumenty tradycyjne Polski (suka biłgorajska) oraz Norwegii (skrzypce hardingfele)” – dodano.

Festiwal Tradycji i Awangardy Muzycznej „Kody” potrwa w Lublinie do 15 maja. Koncerty odbywać się będą m.in. w Bazylice oo. Dominikanów, Centrum Kultury, Teatrze Starym.