To druga płyta byłego lidera kultowego Bauhausu Petera Murphy'ego. Pełno na niej inspiracji twórczością Davida Bowiego i kulturą Wschodu, co było wynikiem m.in. przeprowadzki w tamtym czasie Murphy'ego do Turcji. Na krążku znalazł się cover numeru Bowiego "Funtime" napisany wspólnie z Iggy Popem i umieszczony na jego krążku z 1977 roku "The Idiot".

Reklama

Dla wielu Peter Murphy to ikona gotyckiej muzyki, ale jak sam przyznał w wywiadzie sprzed kilku lat: – Bauhaus nigdy nie był gotyckim zespołem. Był grupą artrockową. Interesowała nas sztuka. Mnie fascynowała poezja. Bardziej inspiruje mnie Szekspir niż dziewiętnastowieczna literatura grozy czy książki okultystyczne. Ostatnimi czasy zafascynowało mnie obserwowanie pracy mojej żony z The Shakespeare Company. Inspiracje płyną zewsząd – może to być zwykły spacer, często jest to religia czy modlitwa. Ale też dzieła sztuki – na przykład teksty do "Love Hysteria" były inspirowane obrazami Carlosa Sosy.

I rzeczywiście na "Love Hysteria" mniej jest gotyku niż w dokonaniach Bauhausu, choć mroku nie można jej odmówić. Murphy potrafi ten mrok wplatać w melodyjne kawałki. Najlepszym przykładem jest kawałek "All Night Long". Na reedycji "Love Hysteria" ukazał się w trzech wersjach. Tej podstawowej (zremasterowanej), a także wersjach demo i single edit. Na dodatkowym krążku nowej wersji płyty sprzed 25 lat nie brakuje też remiksu ("Blind Sublime") i niepublikowanych dotąd wersji demo pozostałych numerów. Cały materiał ma archaiczny sznyt, ale powinni go przyswoić sobie młodzi fani zespołów typu Editors, bo tego typu kapele czerpią z dokonań Murphy'ego i Bauhausu garściami.

Reedycja "Love Hysteria" to przedsmak płyty "Lion", która ma się ukazać w tym roku. Oby Peter przyjechał z nią do Polski. Na pewno będzie można wtedy posłuchać nie tylko nowego materiału, ale też wciąż robiących wrażenie przebojów z "Love Hysteria".

Reklama

Peter Murphy | Love Hysteria | Cherry Red/Sonic