Czwarty krążek szwedzkiej grupy Little Dragon (będą gwiazdami imprezy) zaczyna się w mrocznym, spowolnionym stylu. Po "Mirror" przychodzi jednak singiel "Klapp klapp" i klimat staje się energetyczny, synthpopowy, choć nie mniej mroczny. Yukimi Nagano czaruje onirycznym wokalem, a pozostali członkowie dokładają melodie na klawiszach.

Reklama

Do tego w kilku momentach słychać smyczki nagrane przez członków orkiestry symfonicznej z Göteborga. Nawet jak Little Dragon przyśpieszają, jak we wspomnianym "Klapp klapp" czy "Paris", to i tak sprawiają wrażenie, jakby poruszali się we mgle, jakby ich instrumenty były zanurzone w spowalniającym ruchy kisielu.

Ale Szwedzi wyczarowali z niego pyszny smak. Są tu co prawda być może zbyt przesłodzone numery w stylu "Pink cloud", ale za to gaszą nudę, jakie on wywołał, kawałki typu "Killing me". Prosty beat, niepokojący, industrialny klawisz i wysoki wokal Nagano nie pozwalają się od niego oderwać. Materiał może genialnie zabrzmieć na żywo, warto więc wybrać się w sobotę 26 lipca na płocką plażę.

LITTLE DRAGON | Nabuma Rubberband | Warner Music