Zucchero, czyli „Cukier”, to pseudonim drugiego artysty, który wystąpi w Dolinie Charlotty 14 czerwca - najpopularniejszego współcześnie wokalisty, kompozytora i producenta z Włoch. Jest on rok starszy od Paula Younga, karierę zaczynał także wcześniej, w 1970 roku w Toskanii, gdzie zamieszkała jego rodzina. Po sukcesie na festiwalu „Castrocaro” Adelmo Fornaciari (tak brzmi jego prawdziwe nazwisko) zaproszony został do udziału w słynnej imprezie piosenkarskiej w San Remo. Debiutancki album nagrał w 1983 roku, a po wizycie w San Francisco, zafascynowany amerykańską muzyką, wraz z tamtejszymi instrumentalistami założył włosko-amerykański zespół, co przyniosło owoce już w 1987 w postaci albumu „Blues”. Blisko półtora miliona sprzedanych płyt wyniosło Zucchero na szczyt popularności we Włoszech, a na jego charakterystyczną chrypkę zwrócili uwagę: słynny tenor Luciano Pavarotti, Eric Clapton (nagrał z nim świetną piosenką „Wonderful world”), król boogie John Lee Hooker (wspólny przebój „I won’t let you down”), B.B. King, Joe Cocker, Sting, Sheryl Crow, Brian May z grupy „Queen” oraz Paul Young. Paul i Zucchero mieli okazję wystąpić obok siebie w 1992 na wspomnianym koncercie – hołdzie złożonym Mercury’emu, frontmanowi grupy „Queen”, wspólnie też nagrali wielki przebój „Senza una donna”.
Paul Young, to urodzony w 1956 roku w Luton, niedaleko Londynu – Paul Anthony Young, wykonawca zapamiętany z przeboju „Everytime you go away”, którym w 1985 podbił światowe listy przebojów. Swoją karierę Paul zaczynał jednak dużo wcześniej, był czeladnikiem w firmie samochodowej, gdy jako wokalista o oryginalnym „czarnym” głosie, zaczął występować z zespołami „Kat Kool & The Kool Cats”, „Streeband” (z nim odnotował pierwszy, choć jeszcze niezbyt wielki przebój „Toast”) oraz Q-Tips”, z którym nagrał kilka singli, wystąpił też w 1981 roku w Montreaux w Szwajcarii na znanym i cenionym Festiwalu Jazzowym. Ale kiedy Paul otrzymał propozycję solowego kontraktu, opuścił ośmioosobowy zespół i zaczął nagrywać swoje wersje „murzyńskich” przebojów. Już pierwszy z nich „Wherever I lay my hat (that’s my home)”, piosenka cenionego wśród fanów muzyki „soul” Marvina Gaye’a, w 1983 roku zdobył szczyt brytyjskich list przebojów. Wielkim powodzeniem w Europie cieszyły się kolejne przeboje Paula Younga: „Come back and stay”, „Love of the common people”, „Love will tear us apart” oraz “ozłocony” album „No parlez” (jedna z 8 studyjnych, dotąd wydanych jego dużych płyt). Amerykańska publiczność pokochała Younga w 1985 dzięki, wspomnianej już piosence „Everytime you go away”, a niemal cały świat oglądał go podczas telewizyjnej transmisji ze stadionu Wembley, na którym odbywała się europejska część wielkiego festiwalu „Live Aid”. W karierze piosenkarza był to najlepszy okres, wystąpił wtedy też na koncercie ku czci Nelsona Mandeli, zaśpiewał w cyklu imprez „Prince’s Trust”, uhonorowany został nagrodą „Brit Awards”. Występy Paula Younga oklaskiwała publiczność na kolejnych wielkich imprezach: „Pamięci Freddie’go Mercury’ego” (w kwietniu 1992) oraz „Euro 1996”, gdy przed półfinałem Anglia-Niemcy zaśpiewał na stadionie hymn „God save the Queen”. Jego głos i talent docenili także znani artyści: grupa „Clannad” (wspólne nagranie w filmie „Switch”), Vangelis (album „Voices”), Chicane (przebój „Come back”) oraz Zucchero, z którym w duecie nagrał przebój „Senza una donna”.
Obaj – 14 czerwca wystąpią w Dolinie Charlotty, po sobie (Young o 20,00, Zucchero o 22,00), zapewne też będzie to jedyna okazja, aby zobaczyć i usłyszeć ich – śpiewających razem, oczywiście piosenkę „Senza una donna”.