– Myśleliśmy, że ten koncert będzie początkiem trasy – mówi Jimmy Page o występie Led Zeppelin w grudniu 2007 roku, którego nagranie ku uciesze fanów wreszcie trafiło do sprzedaży pod postacią filmu "Celebration Day". Planowane tournee przekreślił harmonogram studyjny wokalisty Roberta Planta, który wówczas przymierzał się do nagrania wspólnej płyty z artystką country, Alison Krauss.

Reklama

– Nie miał dla nas czasu – stwierdza Page. Muzyk dodaje, że z Jasonem Bonhamem i Johnem Paulem Jonesem uzyskali ponownie tak silną sceniczną symbiozę, że każdy z nich żałował, że nie umie śpiewać – inaczej trasa koncertowa Led Zeppelin na pewno doszłaby do skutku.

Jimmy Page potwierdza, że po kilku tygodniach prób myślał o zatrudnieniu wokalisty "z zewnątrz". Przy mikrofonie na próbach z muzykami Led Zeppelin stanęli m.in. Steven Tyler z Aerosmith oraz Myles Kennedy z Alter Bridge. Ostatecznie Led Zeppelin nie zdecydowali się na występy w zmienionym składzie. – To po prostu nie był dobry moment – podsumowuje krótko Jimmy Page.

Wydawnictwo "Celebration Day", upamiętniające ostatni wspólny koncert Led Zeppelin z grudnia 2007 r. trafiło do zniecierpliwionych fanów 19 listopada. Przygotowano kilka formatów nagrania; ukazały się zestawy na płytach CD, DVD, Blu-ray i winylowych. Zespół zadbał również o stronę graficzną – na okładce podziwiać można charakterystyczny szybujący nad Tamizą zeppelin.

Reklama