Thom Yorke z Radiohead od dawna jest znany z emocjonalnego podejścia do problemu Brexitu. Niejednokrotnie zdarzało mu się krytykować zarówno wynik referendum, jak i wszystkie podejmowane działania. Ostatnie wystąpienie muzyka na twitterze należy uznać za wyjątkowo emocjonalne. Porównał on Wielką Brytanię do autobusu, który znalazł się na krawędzi klifu. A sytuację, w jakiej znaleźli się mieszkańcy Wielkiej Brytanii, do tego, co działo się w pierwszych dniach III Rzeszy.
Nikt nie zagłosował za tobą, by ta ziemia była zagrożona chaosem, by zastraszać obywateli i parlament. Nikt nie głosował za tobą, by zakwestionować prawo do życia milionów mieszkańców Europy w tym kraju, (traktować je) jako narzędzie przetargowe, wywołując ogromne cierpienie. To akcja godna wczesnych dni III Rzeszy.
Nikt nie głosował za tym, żebyś prowadziła ten czerwony autobus nad urwiskiem, kiedy wszyscy pasażerowie w nim krzyczą ze strachu. Nic z tego nie jest wyrazem demokracji, którą naśladowaliście.
Strach nie jest bronią do wykorzystania przez brytyjskiego premiera w XXI wieku.
Zatrzymaj autobus ... teraz.