W niedzielę Ciechanowski Ośrodek Edukacji Kulturalnej (COEK) STUDIO, który wraz z tamtejszym Urzędem Miasta był organizatorem odbywających się od 27 kwietnia imprez z cyklu "Koncertowanie pod blokami", odwołał pozostałe tego typu wydarzenia, planowane wcześniej do 6 maja. Powodem, jako podano, było nieprzestrzeganie bezpiecznej odległości wśród publiczności w trakcie ostatniej edycji wydarzenia, która odbyła się 2 maja.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Jak poinformowała sierż. szt. Aneta Janowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie, w związku z przeprowadzonym cyklem koncertów "Koncertowanie pod blokami" oraz "stwierdzonymi uchybieniami związanymi z ich organizacją i przebiegiem" prowadzone są tam czynności w kierunku art. 160 Kodeksu karnego, czyli "bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wielu osób".

Ponadto do sądu skierowane zostały wnioski o ukaranie organizatora w związku z naruszeniem przepisów Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 2 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii - zaznaczyła Janowska. Jak dodała, o koncertach powiadomione zostały przez ciechanowską policję służby sanitarne, które, w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów, mogą nałożyć na organizatora (Ciechanowski Ośrodek Edukacji Kulturalnej STUDIO oraz Urząd Miasta) karę grzywny.

Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ciechanowie Wiesława Krawczyk powiedziała, że od początku była przeciwna organizacji tego typu koncertów w tym mieście. W związku z tym wystosowałam do prezydenta (Ciechanowa – red.) 25 kwietnia, przed koncertami, negatywną rekomendację dla tego typu imprezy - oświadczyła szefowa ciechanowskiego sanepidu. Jak wyjaśniła, jej stanowisko wynikało "z zagrożeń zdrowotnych, które są najważniejsze". Przyznała, że jej rekomendacja, dotycząca cyklu imprez "Koncertowanie pod blokami", pozostała bez odpowiedzi ze strony samorządu.

Reklama

Jak podał Onet, do złamania norm sanitarnych doszło podczas śpiewania ostatniego utworu. Specjalnego - Kasia Kowalska poprosiła fanów, by zaśpiewali wraz z nią "sto lat" dla jej córki.

- "Tłumy" to sformułowanie, którego używają rządowe media. Z informacji, które mi przekazano wynika, że na całym zielonym terenie między budynkami było maksymalnie 150 osób. Takie grupy gromadzą się np. na placach targowych. Na jednym ze zdjęć krążących w sieci, które przedstawia te "tłumy", na pierwszym planie są dziennikarze telewizji publicznej - tak Onet cytuje prezydenta Ciechanowa, Krzysztofa Kosińskiego.

- Idea tych koncertów była prosta - ludzie słuchają muzyki z okien i balkonów. Wielokrotnie przy zapowiedziach o tym mówiono. Pięć poprzednich występów przeprowadzono bez problemów. Być może społeczeństwo dało się przekonać narracji, że walka z koronawirusem jest już wygrana, skoro rząd otwiera galerie handlowe i namawia do otwierania żłobków oraz przedszkoli. Ludzie najwyraźniej mają też już serdecznie dość tej nakazowo-zakazowej polityki - powiedział w rozmowie z Onetem Krzysztof Kosiński.

W niedzielę, odpowiadając na pytania PAP, dotyczące cyklu "Koncertowanie pod blokami" oraz informacji o nieprzestrzeganiu bezpiecznej odległości wśród publiczności, sierż. szt. Aneta Janowska z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie poinformowała w niedzielę, że jednostka ta prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie.

Wcześniej portal TVP Info podał, że na opublikowanych w internecie nagraniach widać, jak kilkaset osób gromadzi się pod sceną w czasie jednego z ciechanowskich koncertów. Jak podkreślono w informacji, w niedzielę wiceminister sprawiedliwości Maciej Wąsik poinformował w mediach społecznościowych o tym, że prokuratura i policja prowadzą wspólnie czynności w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia mieszkańców Ciechanowa.

W oświadczeniu, opublikowanym również w niedzielę na jednym z portali społecznościowych, dyrektor COEK Jolanta Grudzińska, oznajmiła, że pozostałe wydarzenia planowane do 6 maja nie odbędą się. - W związku z tym, że w czasie wczorajszego wydarzenia, tj. występu Kasi Kowalskiej na zielonej przestrzeni pomiędzy blokami przebywało ok. 100-150 osób, nie możemy kontynuować dalej następnych występów, gdyż jest to sprzeczne z pierwotnym zamysłem inicjatywy - podkreśliła m.in. szefowa COEK.

Grudzińska wyjaśniła, że formuła "Koncertowania pod blokami" od początku była jasna – "publiczność mieli stanowić mieszkańcy słuchający muzyki z okien, balkonów oraz internauci dzięki transmisji online". Zaznaczyła, że priorytetem w tym ciężkim czasie było wsparcie mieszkańców z zachowaniem maksimum bezpieczeństwa.

Z ostatnich komentarzy i wrzawy medialnej wynika, że kultura została niestety wciągnięta w politykę – oceniła Grudzińska. Podziękowała jednocześnie wszystkim osobom, które wsparły i wspierają inicjatywę "Koncertowania pod blokami".

Urząd Miasta Ciechanowa informując pod koniec kwietnia o cyklu tych wydarzeń muzycznych apelował do mieszkańców miasta o wysłuchanie koncertów z okien lub balkonów mieszkań. "W przypadku obecności na terenie lub w pobliżu miejsca odbywania się koncertów należy zachować od siebie bezpieczną odległość 1,5 metra, zakryć usta i nos oraz przestrzegać zasad sanitarnych" - podkreślono wówczas m.in. w komunikacie.

Jak informował ciechanowski samorząd, nad bezpieczeństwem w trakcie koncertów czuwać miała Straż Miejska oraz policja, natomiast same wydarzenia miało być transmitowane w internecie.