O etat hejnalisty Wieży Mariackiej ubiegało się 35 kandydatów, w tym trzy kobiety. Tylko sześć osób przeszło etap gry na trąbce i zakwalifikowało się do kolejnego etapu – testów sprawnościowych, m.in. biegów na czas i podciągania na drążku. Kobiety zostały zdyskwalifikowane na etapie gry na trąbce.

Reklama

"Zakończyliśmy konkurs. W ciągu najbliższych tygodni ogłosimy kolejny nabór. Do tego czasu kandydaci, którzy nie przeszli testów sprawnościowych, będą mogli poprawić swoją kondycję fizyczną" – powiedział w czwartek PAP oficer prasowy komendanta miejskiego PSP Bartłomiej Rosiek.

Kandydaci na hejnalistę musieli przejść taki test sprawnościowy, jaki przechodzą osoby ubiegające się o przyjęcie do Państwowej Straży Pożarnej. "W konkursie na hejnalistę i tak obniżyliśmy kryteria, ale kandydaci i tak ich nie spełnili" – wyjaśnił oficer prasowy.

Krakowska PSP w grudniu ogłosiła nabór na hejnalistę, ponieważ na emeryturę przeszedł - po 24 latach pracy - Jan Sergiel.

Ilu pracuje, ile godzin?

Reklama

Na Wieży Mariackiej pracuje siedmiu trębaczy, a w tym momencie – sześciu.

Hejnalista pracuje przez 24 godziny na dobę, po czym ma 48 godzin przerwy. Wygrywa hejnał o każdej pełnej godzinie, od godz. 8 do 7 dnia następnego. Na jednej zmianie służbowej pracuje dwóch hejnalistów. Trębacz pełni służbę w niewielkim pomieszczeniu na wysokości 81 m. Aby wejść na wieżę mariacką, musi pokonać 272 schody, co trwa prawie trzy minuty.

Hejnał mariacki trębacze grają na cztery strony świata: dla króla, dla burmistrza, dla przybywających do Krakowa gości oraz dla komendanta straży pożarnej. Melodię od 1927 r. transmituje w południe Polskie Radio.

Reklama

Do zadań hejnalisty należy też granie melodii religijnych i historycznych podczas określonych uroczystości, przyjmowanie turystów na Wieży Mariackiej i udzielanie wywiadów nt. wieży i hejnału. Hejnaliści nie biorą udziału w typowych akcjach strażackich - wyjątkiem były Światowe Dni Młodzieży 2016, kiedy trębacze mariaccy zaangażowali się w czuwanie nad bezpieczeństwem pielgrzymów.

Nie wiadomo dokładnie od kiedy w Krakowie zaczęto grać hejnał. Pierwsze udokumentowane wzmianki o melodii pochodzą z 1392 r.

Przed wiekami straż za pomocą hejnału ostrzegała mieszkańców miasta przed niebezpieczeństwem - pożarem bądź najazdem wrogów. Na jego dźwięk otwierano i zamykano miejskie bramy. Miejska straż na murach obronnych odpowiadała hejnaliście z wieży, że czuwa i nic nie zagraża mieszkańcom.

Legenda głosi, że w 1241 r. strażnik na wieży dostrzegł hordę Tatarów. Kiedy zaczął grać na alarm, strzała z tatarskiego łuku przeszyła mu gardło. Trębacz zginął, a melodia gwałtownie się urwała, dlatego hejnał krakowski urywa się raptownie.