Od czasu „Wind of Change” Klausowi Meine nie udało się chyba stworzyć utworu, który byłby tak wzruszający, tak pełen emocji, tak surowy jak ten. Zaczyna się od gitarowej solówki Matthiasa Jabsa, po której wchodzi niepowtarzalny głos wokalisty: „I walked down to Notre-Dame, To say a prayer for Bataclan...” („Poszedłem do Notre-Dame, by pomodlić się za Bataclan...”).

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Historia tej piosenki zaczęła się prawie 7 lat temu, kiedy w wyniku zamachu w paryskim klubie Bataclan podczas koncertu zginęło tragicznie ponad sto osób. W listopadzie 2015 roku zespół Scorpions jako pierwszy powrócił na scenę i zagrał koncert w Paryżu. Były to wzruszające chwile, zarówno dla artystów, jak i dla ponad 20 tysięcy fanów, którzy razem odśpiewali Marsyliankę.

- To hołd dla Francji, jej wspaniałej kultury i naszych fantastycznych fanów - powiedział Klaus Meine. - Hołd dla legendarnej Olympii, dla Johnny’ego Hallydaya, dla wyjątkowego miasta nad Sekwaną, ze sporą dawką rocka w najlepszym stylu Scorpions - i niesamowitym zakończeniem...

Reklama

Najnowszy album Scorpions, „Rock Believer”, ukazał się w lutym 2022 roku i zadebiutował na 1. miejscu Oficjalnej Listy Sprzedaży w Polsce. W ramach promocji płyty kapela 28 maja 2022 roku Scorpions zagra w Tauron Arenie Kraków.