Zespół po raz pierwszy zaprezentował utwór na festiwalu Mad Cool w Madrycie w zeszłym miesiącu. Piosenka powstała jeszcze przed „Pressure Machine” i, jak mówi wokalista Brandon Flowers, to właśnie motywy poruszane w tekście zainspirowały go do napisania i nagrania poprzedniego albumu.
– To była pierwsza piosenka napisana po tym, jak musieliśmy odwołać trasę „Imploding The Mirage” z powodu pandemii – opowiada Flowers. – Niedawno przeprowadziłem się z powrotem do Utah i zacząłem podróżować do Nephi, gdzie dorastałem. Odkryłem, że miejsce, z którego tak rozpaczliwie chciałem uciec w wieku 16 lat, stało się miejscem, do którego nie mogłem przestać wracać. Mój syn zbliża się do wieku, w jakim byłem w tamtym okresie mojego życia. Chcę wyciągnąć rękę do tego chłopca i powiedzieć sobie – i moim synom – żeby nie myśleć za dużo. Szukaj „białych strzałek” w swoim życiu. Dla mnie to moja żona, moje dzieci, moje piosenki i scena.
Produkcją utworu zajęli się The Killers, Stuart Price i Shawn Everett. Utwór został wydany po niedawnej trasie zespołu po stadionach w Wielkiej Brytanii, podczas której zagrali dla ponad 400 tysięcy fanów. „boy” to zapowiedź ich największej do tej pory nadchodzącej trasy po Ameryce Północnej, Australii i Nowej Zelandii, która rozpocznie się w tym miesiącu i potrwa do grudnia.