Trwa ładowanie wpisu

Julia Wieniawa:
Z Dawidem spotkaliśmy się zupełnie przypadkiem w studio, gdy pracowałam nad nowymi utworami. Przyszedł niepozorny i skromny chłopak, który nagle wziął gitarę, zaczął coś niewinnie “podgrywać”. Ja usiadłam obok, będąc nim całkowicie oczarowana i postanowiłam dołączyć - zanucić coś pod jego akordy. Szybko złapaliśmy piękne flow i tak oto - w jeden, nieplanowany wieczór napisaliśmy utwór „Nie całuj”.
Jest to piosenka o trudnościach rozstania dwójki ludzi, których nadal łączy silna więź oraz o tym, jak skrajne emocje mogą temu towarzyszyć. Bardzo chciałam, żeby powstał do niej filmowy obraz, stąd moje zaproszenie do współpracy młodego, zdolnego, a także nominowanego do Oscara - Tadeusza Łysiaka, który zrozumiał naszą wrażliwość i podjął się tego zadania. Równie ważny był dla mnie wątek tancerzy, odzwierciedlający w tej historii uczucia i chaos, dziejący się w głowie podczas burzliwej miłości. Wielkie brawa dla Suzie Pacałowskiej za doskonałą choreografię!
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w tę produkcję. Jesteście niezwykli. A Wam życzę dobrego odbioru.

Dawid Tyszkowski:
Utwór "Nie całuj" powstał w bardzo magiczny dla mnie sposób. Ciągle mam wrażenie, że tego wieczoru czas stanął w miejscu specjalnie dla nas, żebyśmy mogli napisać ten tekst. Razem Julią i Kubą Karasiem wyrwaliśmy z siebie piękny, czysty fragment wrażliwości. Dzieła dopełniły - niesamowity teledysk w reżyserii Tadeusza Łysiaka, który idealnie obrazuje naszą wizję oraz świetnie oddająca emocje choreografia Suzie Pacałowskiej. Jestem bardzo wdzięczny za tych wszystkich ludzi i za to, co udało nam się razem stworzyć.





Reklama