Małgorzata Ostrowska, legenda polskiego rocka świętuje 58 urodziny [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
1 Później podjęła naukę w Studiu Sztuki Estradowej przy Estradzie Poznańskiej. Tam, razem z Wandą Kwietniewską, Grzegorzem Stróżniakiem i Andrzejem Sobolewskim, stworzyli grupę wokalną Vist, z której powstał Lombard – jeden z najważniejszych zespołów w historii polskiego rocka.
Inne
2 Małgorzata Ostrowska z Lombardem związała się na dekadę, by wyśpiewać największe hity formacji: "Taniec pingwina na szkle", "Szklana pogoda", "Znowu radio", "Adriatyk, ocean gorący", "Stan gotowości", "Mam dość" czy "Gołębi puch". W tym okresie kilkakrotnie zdobyła tytuł "wokalistki roku", zagrała ponad 1100 koncertów (w Polsce i poza granicami kraju), nagrała 10 płyt. "Śmierć dyskotece" uzyskał status złotej płyty i sprzedał się w nakładzie przekraczającym rekordowe 400.000 egzemplarzy.
Inne
3 – Scena miała wtedy inną magię. My ją tworzyliśmy. Tworzyliśmy scenę rockową w Polsce, ale również w swojej świadomości. Byliśmy młodzi, szukaliśmy miejsca w życiu – wspominała w jednym z wywiadów. – Później okazało się, że ta droga jest naszą życiową. W tej chwili często zdarza się, że młody artysta jest kształcony i ukierunkowany, aby zostać artystą. Pracuje na to, żeby zdobyć popularność. Wtedy to była wielka przygoda. Taka kolorowa odskocznia od tego naszego szarego życia. Inny świat. Codzienne zewnętrzne życie w Polsce było dość smutne. Wewnętrznie fermentowało. To było super. O tym były teksty piosenek, o tym ludzie chcieli słuchać. W zasadzie podczas koncertów tworzyła się ideologiczna jedność. Chyba w Dzierżoniowie był taki przypadek, że po koncercie doszło do zamieszek w mieście. Interweniowała milicja. Pamiętam też takie występy, gdzie zza kulis wychylał się milicjant i robił znak "v" do publiczności. Tak go poniosły emocje. Trzeba pamiętać, że to też byli młodzi ludzie, czasami na siłę wcieleni do milicji – mówiła Małgorzata Ostrowska.
Inne
4 Z Lombardem w latach 80. trafiła nawet do Iraku. – Wówczas takie koncerty organizowała firma Pagart i dostaliśmy taką propozycję, choć nie wiem dlaczego akurat my i dlaczego w Iraku. Wyjazd owszem był egzotyczny, ale wcale nie był zabawny. Wiązał się on z zatrzymaniem zespołu już w pierwszy dzień pobytu przez tamtejsze wojsko. Cały dzień spędziliśmy na przesłuchaniach, które wcale nie były takie wesołe – wspominała Ostrowska.
Inne
5 W roku 1999 Małgorzata Ostrowska pożegnała się z Lombardem i w marcu wydała pierwszą solowa płytę – "Alchemia". W ciągu kolejnych 15 lat wraz ze swoim zespołem zagrała ponad 600 koncertów, w Sopocie otrzymała "Bursztynowego słowika" (1999) za całokształt działalności, a w Opolu odcisnęła swoje dłonie w słynnej już Alei Gwiazd.
Inne
6 Małgorzata Ostrowska wyzwań się nie boi, dlatego z chęcią zawsze przyjmowała oryginalne zaproszenia. W 2008 roku pojawiła się gościnnie na płycie KSU, a wcześniej nagrywała z takim wykonawcami jak: Lech Janerka, Dżem, Michał Urbaniak i Acid Drinkers. Z Lombardem zaprezentowała się m.in. na festiwalu w San Remo, z jazzową formacją Basspace nagrała płytę i koncertowała na Jazz Jamboree, w Teatrze Muzycznym w Gdyni kreowała postać Marii Magdaleny w spektaklu "Jesus Christ Superstar", zaś w filmie "Podróże Pana Kleksa" pojawiła się jako królowa Aba śpiewając kultową już dziś "Meluzynę".
Inne
7
Inne
8 W 2009 roku utwór "Z dalekiej podróży" stał się muzyczną wizytówką akcji charytatywnej "Zdrowy nawyk, zdrowe piersi", a sama Małgorzata jej Ambasadorką. W tym samym roku artystka świętowała 10-lecie swojej działalności. Gośćmi benefisu w warszawskim Hard Rock Cafe byli m.in. Wanda Kwietniewska, Piotr Kupicha i Artur Gadowski.
Inne
9 Ostatnim albumem w dyskografii Małgorzaty Ostrowskiej jest dwupłytowy koncertowy krążek "Gramy!", z którego pochodził skomponowany przez Marka Jackowskiego utwór "Po niebieskim niebie". – Dla mnie "Gramy!" jest zapisem koncertowego życia Małgorzaty Ostrowskiej dzisiaj. Na płycie są trzy koncerty o ekstremalnie zróżnicowanym klimacie i z różną energią – mówiła w jednym z wywiadów. – Pokazałam trzy odcienie występów na żywo – podkreślała.
Inne
10 Prywatne jedna z najbardziej charyzmatycznych wokalistek na polskiej scenie muzycznej jest żoną fotografika Jacka Gulczyńskiego i bratową Piotra "Gulczasa" Gulczyńskiego.
Inne
11 Pytana czy upływ czasu ma dla niej znaczenie, Małgorzata Ostrowska odpowiada: – Nie jest jakimś wielkim obciążeniem. Jest tak, że chyba nie do końca identyfikuję się z tym wiekiem i zawsze każda rocznica mnie samą zadziwia.
P. Trześniowski
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję