Tegoroczna edycja imprezy potrwa do 10 kwietnia. Najważniejsze koncerty zagrają: Leipziger Streichquartett (31 marca i 1 kwietnia), English Chamber Orchestra (1 kwietnia), Witalij Pisarenko (5 kwietnia), Tokyo String Quartet (6,7 kwietnia) oraz Orchestre Philharmonique de Monte Carlo (6 kwietnia). Usłyszymy też wykonanie koncertowe opery „Manon Lescaut” Pucciniego (4 kwietnia).

Reklama

W tym roku Elżbieta Penderecka zainauguruje już 13. edycję swojego festiwalu. Przez te lata dyrektor generalna potrafiła jak mało kto w naszym kraju zebrać wokół siebie zespół młodych, energicznych ludzi, którzy pod jej kierownictwem stworzyli wydarzenie na prawdziwie międzynarodowym poziomie. Mało tego, festiwal beethovenowski to impreza, na którą chętnie przychodzą młodzi ludzie niepałający wielkim entuzjazmem do klasycznych brzmień. Szefostwo festiwalu umie bowiem puścić do nich oko, angażując do tworzenia plakatów i materiałów promocyjnych tak popularnych artystów jak Wilhelm Sasnal czy grupa Twożywo. W tym roku festiwal promuje plakat autorstwa Bartka Materki z chłopcem słuchającym iPoda. Ukłony w stronę mass mediów i popkultury na przeszkadzają jednak w utrzymaniu programu na wysokim artystycznym poziomie. Międzynarodowe kontakty Pendereckiej zapewniają, że w jej imprezie biorą udział najgłośniejsze nazwiska. Tak będzie i w tym roku.

Na początek w niedzielę dwa koncerty. O godz. 16 w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego wystąpi dwójka artystów, którzy przyjadą do Warszawy wprost z nowojorskiej Metropolitan Opera. Pierwszy z nich, Amerykanin Howard Watkins, jest dziś jednym z czołowych pianistów akompaniatorów. Oprócz nowojorskiej opery współpracuje także z najważniejszymi instytucjami za oceanem: Los Angeles Opera, Washington National Opera i Palm Beach Opera. Dotąd na scenie pojawiał się w towarzystwie m.in.: Kathleen Battle, Grace Bumbry, Michelle De Young, Natalie Dessay, Diany Damrau, Anny Netrebko, Rolanda Villazona, Elizabeth Futral, Anthony’ego Deana Griffeya czy skrzypaczki Sarah Chang. W polskiej stolicy akompaniował będzie Mariuszowi Kwietniowi, którego można nazwać najwybitniejszym współczesnym polskim śpiewakiem. Artyści wykonają dość zróżnicowany repertuar: utwory Schumanna, Beethovena i Ravela. Będzie też polski akcent: „Smutną jest dusza moja” i „Mów do mnie jeszcze” Mieczysława Karłowicza.

Najważniejszym wydarzeniem festiwalu będzie wieczorny koncert w niedzielę. Wtedy wystąpi Niemka Anne-Sophie Mutter, która od prawie trzech dziesięcioleci należy do grona najwybitniejszych wpółczesnych wirtuozów skrzypiec. Na potwierdzenie talentu artystki wystarczy jedynie podać fakt, iż jej entuzjastą i mentorem był Herbert von Karajan. Mutter międzynarodową karierę rozpoczęła w 1976 r. na festiwalu w Lucernie. Rok później wystąpiła jako solistka na festiwalu salzburskim. Od tego czasu koncertuje we wszystkich najważniejszych ośrodkach muzycznych Europy, USA i Azji. Oprócz wielkich dzieł z klasycznego repertuaru wykonuje też nowe utwory kameralne i orkiestrowe. Mutter szczególnie upodobała sobie współczesny repertuar skrzypcowy. Swoje utwory dedykowali jej Witold Lutosławski, Norbert Moret, Krzysztof Penderecki, Wolfgang Rihm, Henri Dutilleux, Sebastian Currier i sir Andre Previn. W Warszawie zagra jednak Beethovena – zgodnie z profilem festiwalu. U jej boku usłyszymy Sinfonię Varsovię pod batutą Krzysztofa Pendereckiego.

Reklama

Bartosz Bator

p

SPRAWDŹ:

Pełny program 13. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena >>>