Nowa płyta Petera Gabriela już 1 grudnia

Peter Gabriel to przede wszystkim ogromna artystyczna indywidualność i bezkompromisowość - mówi dziennikarz muzyczny Piotr Metz. Nowa płyta Gabriela pt. "i/o" ukazuje się 1 grudnia. To pierwszy autorski materiał artysty od ponad 20 lat.

Reklama

Pod koniec roku, w którym Peter Gabriel w każdą pełnię Księżyca wydawał nowy utwór, fani będą mogli wysłuchać już pełnego, 12-utworowego krążka. "Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę wszystkie te nowe piosenki wysłać na dobry statek +i/o+ i wyprawić je w podróż po całym świecie" - podkreślił muzyk, cytowany na swojej stronie internetowej.

Jak zwykle u Petera Gabriela, "i/o" to więcej niż album. To nowatorski projekt z teledyskami, premierami w pełnie Księżyca i dwiema wersjami każdego singla - powiedział dziennikarz muzyczny Piotr Metz. Zwrócił także uwagę na to, że "Gabriel wciąż jest aktywny twórczo, nie odgrywa wyłącznie starych utworów, z drugiej strony nigdzie się nie spieszy, działa według własnych reguł, będąc twórcą całkowicie niezależnym".

Reklama

Każdy utwór na albumie doczekał się dwóch miksów stereo - the Bright-Side Mix, za które odpowiadał Mark "Spike" Stent, oraz Dark-Side Mix w wykonaniu Tchada Blake’a. "Tchad i Spike to dwaj najlepsi specjaliści od miksowania dźwięku na świecie. Zdecydowanie nadają piosenkom inny charakter. Tchad jest niczym rzeźbiarz, tworzy dźwiękową i narracyjną podróż. Spike kocha dźwięk i tworzenie obrazów, więc bardziej przypomina malarza" – wyjaśnił Gabriel. Ponadto powstała trzecia wersja utworów - In-Side Mix. Zrealizowane w technologii Dolby Atmos są dziełem Hansa-Martina Buffa. Jak zaznaczył Gabriel, "Hans wykonał świetną robotę, tworząc trójwymiarowe miksy".

Do współpracy nad płytą muzyk zaprosił m.in. takich artystów jak gitarzysta David Rhodes, basista Tony Levin, perkusista Manu Katché, a także pianista Tom Cawley, trębacze Josh Shpak i Paolo Fresu, wiolonczelistka Linnea Olsson oraz Soweto Gospel Choir, chór Orphei Drängar i New Blood Orchestra.

Podobnie jak w przypadku albumów "Us" (1992) i "Up" (2002), twórca ponownie zaprosił do współpracy artystów wizualnych, którym zlecił stworzenie pracy nawiązującej do każdego z utworów na "i/o". Tak powstały obrazy, zdjęcia, rzeźby, a wśród ich autorów są Ai Weiwei, Nick Cave, Olafur Eliasson, Henry Hudson, Annette Messager, Antony Micallef, David Moreno, Cornelia Parker, Megan Rooney, Tim Shaw, David Spriggs i Barthélémy Tougo. Ważnym elementem wizualnym, który nawiązuje do poprzednich działań Gabriela, jest również fotografia z okładki albumu wykonana przez Nadava Kandera.

Reklama

Peter Gabriel. Życie i kariera muzyka

Peter Gabriel urodził się 13 lutego 1950 r. w Chobham. Jest brytyjskim wokalistą, pianistą i producentem, znanym w pierwszej kolejności jako współzałożyciel grupy Genesis oraz autor solowych przebojów, takich jak m.in. "Sledgehammer", "Games without Frontiers", "Solisbury Hill", "Biko", "In Your eyes" i "Don’t Give Up" (duet z Kate Bush). Artysta angażował się także w koncerty Amnesty International i Greenpeace.

Piotr Metz podkreślił, że Gabriel to "przede wszystkim ogromna artystyczna indywidualność i bezkompromisowość". Dla jego twórczości charakterystyczne są "przywiązywanie wielkiej wagi do warstwy produkcyjnej, kreowanie spektaklu scenicznego oraz błyskawiczne przyswajanie technologicznych nowinek studyjnych i estradowych". W ocenie Metza fani najbardziej cenią u tego kompozytora "swoistą niepodrabialność jego sztuki, skromność i bezpośredniość w kontakcie z odbiorcami". Jak zaznaczył dziennikarz, w Polsce Gabriel jest już wręcz ikoną muzyki.

Kulturoznawca i producent muzyczny Stanisław Trzciński dodaje: "Jako jeden z niewielu artystów swojego pokolenia Gabriel korzysta ze wszystkich nowych technologii. Ma w sobie ciekawość świata. Swoją postawą pokazuje, że nie należy bać się nowinek i rewolucji technologicznej, ponieważ jej elementy można wykorzystać w pracy artystycznej". Gabriel inspiruje całą branżę muzyczną, to człowiek instytucja – zwraca uwagę Trzciński.

Nie poprzestaje na tym, co już zrobił i osiągnął, ale cały czas żyje rozwojem. Nowe technologie są mu potrzebne w jego pracy jako muzyka, podczas kręcenia teledysków. Nie możemy zapominać, że jako producent muzyczny także z nich korzysta – wyjaśnia. Badacz zaznacza też, że Gabriel prowadzi również słynne, legendarne wręcz, studio nagrań – Real World. To właśnie do tego studia przyjeżdżają progresywni i ciekawi nowych brzmień twórcy, aby wymyślić nowe merytorycznie rzeczy – podsumowuje Trzciński.

Dystrybutorem albumu "i/o" jest Universal Music Group.