100-lecie Franka Sinatry. Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o legendzie muzyki i kina
1 Sinatra romansował praktycznie z każdą kobietą, jaka stanęła na jego drodze. Był mężem Nancy Barbato Sinatry, Avy Gardner i Mii Farrow, ale kochał chyba tylko jedną. Przez lata cierpiał z powodu nieodwzajemnionej miłości do Avy Gardner właśnie. Kiedy rozwiedli się po sześciu latach małżeństwa (z czego cztery pochłonęło załatwienie formalności), powiedział: "Całe życie szukałem idealnej kobiety. Kiedy już ją znalazłem, okazało się, że ona szuka idealnego mężczyzny".
PAP/EPA / Roy Cummings
2 Aby nie pognieść przed występem spodni od garnituru, Sinatra zawsze z pomocą garderobianego wchodził w nie ze stołu. W przeciwieństwie do swoich garniturów, nigdy nie był bez skazy.
PAP/EPA / 91040
3 Potrafił wdać się w bijatykę z krytykiem, bo ten napisał o nim o kilka słów za dużo.
AKPA
4 Sinatra słynął jako mistrz ciętej riposty i złośliwości. Gdy jeden z dziennikarzy spytał go, dlaczego śpiewa tak cicho, odpowiedział: "Bo umiem". O Robercie Redfordzie powiedział zaś: "Przynajmniej odnalazł jedyną prawdziwą miłość – szkoda tylko, że nie może poślubić siebie samego".
PAP/EPA / Ted AllanMPTV
5 Legendy krążyły o kontaktach Sinatry z mafiosami (którzy mieli mu pomóc szczególnie w pierwszym okresie kariery). Zerwał jej dopiero, gdy w ostatniej chwili rodzina Salerno cofnęła na niego wyrok śmierci. Wówczas wziął rozwód z czarną strefą i zajął się legalną działalnością.
AKPA
6 Frank Sinatra był najlepszym aktorem wśród piosenkarzy. – Świat zna wielu piosenkarzy z głosem lepszym niż Sinatra – pisał jego biograf Jack Diamond – "Ale żaden z nich nie potrafi tak frazować i nie ma takiej dykcji". Z kolei Gay Talese w artykule "Frank Sinatra has a cold", który w 1966 roku zamieścił magazyn "Esquire", odmalował go jako perfekcjonistę, który mimo przeziębienia daje koncert przed kamerami (w "Man and His Music" widać, jak skrycie ociera nos rękawem). Ale też jako oziębłego bubka, który choć miał u stóp cały świat, bez przerwy chciał więcej.
AKPA
7 Przełomowym w karierze Sinatry był rok 1965. Jego biuro prasowe na każdym kroku podkreślało to, że Frank kończy 50 lat. On sam zaś wymyślił, że zrobi sobie prezent na 50. urodziny: nagra jubileuszowy benefis dla telewizji oraz dwupłytową składankę piosenek, które uważa za najważniejsze w swojej karierze. Właśnie tak powstało "Man and His Music", pierwsze multimedialne wydawnictwo w historii show-biznesu, pomyślane jako program telewizyjny i płyta. A że było to wydarzenie bez precedensu, program doczekał się nagrody Emmy i kontynuacji w następnych latach. Płytę wyróżniono nagrodą Grammy.
PAP/EPA / The Legacy Collection
8 Sinatra śpiewał po polsku. W 1947 zaśpiewał na potrzeby filmu filmu "The Miracle of the Bells" (1947) utwór "Ever Homeward", czyli angielską wersję "Powrotu" Kazimierza Lubomirskiego. Przejęty naszymi wojennymi losami, zaśpiewał jej fragment łamaną polszczyzną.
AKPA
9 Przed światem i przyjaciółmi ukrywał się w willi Maggio w Palm Desert w Kalifornii. Wybudował ją w 1970 roku i nazwał imieniem szeregowca Maggio, którego grał w filmie "Stąd do wieczności". Za rolę tę otrzymał Oscara. Przyjeżdżał tam, zmęczony towarzyskim życiem w Los Angeles lub Palm Springs, gdzie były główne jego rezydencje. W sennej wówczas wiosce na pustyni, w Palm Desert przygotowywał się do kolejnych filmowych ról i koncertów. I gotował, bo gotowanie było jego pasją. W Willi Maggio sam zaprojektował kuchnię.
PAP/EPA / The Legacy Collection
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję