Starsi panowie dają radę. Po 25 latach wrócili do studia i koncertowania [ZDJĘCIA]
1 Już raz wrócili. W 2009 roku grupa Spandau Ballet reaktywowała się w oryginalnym składzie (Tony Hadley, Gary Kemp, Martin Kemp, Steve Norman, John Keeble), ale wtedy nagrali tylko nowe wersje swoich największych hitów (m.in. "Gold", "True", "To Cut A Long Story Short" i "Only When You Leave") i dwa premierowe kawałki. Teraz panowie zapowiadają całkowicie nowy materiał – pierwszą regularną płytę Anglików od 1989 roku, kiedy ukazał się longplay "Heart Like A Sky". Producentem krążka będzie słynny Trevor Horn. Zespół potwierdził informację o krążku za pośrednictwem Twittera. Dalsze szczegóły poznamy wkrótce
PAP/EPA / MATTEO BAZZI
2 Spandau Ballet istnieli dziesięć lat i byli nazywani najlepiej ubraną grupą świata. – Chyba najbliżej nam było do zespołu Duran Duran. Z nimi najlepiej się grało i imprezowało. Zdarzało się, że z chłopakami z Duran Duran wymienialiśmy się ciuchami. To, co oni wkładali na koncerty i do teledysków, my bez poczucia obciachu nosiliśmy na co dzień – wspomina Martin Kemp w wywiadzie dla "DGP"
PAP/EPA / MATTEO BAZZI
3 Ogromny sukces zespołu został przypieczętowany ich występem latem 1985 roku podczas Live Aid – jednym z największych wydarzeń muzycznych w historii. – Niewiele brakowało, a wyszlibyśmy z kryzysu pod koniec lat 80. Nie udało nam się jednak porozumieć – mówił Martin Kemp. – Mnie po latach bardziej frapuje nie to, że zespół zakończył działalność, lecz to, że na fali sporów i kłótni nie rozmawiałem z chłopakami przez prawie 15 lat
PAP/EPA / MATTEO BAZZI
4 W 2009 roku muzycy Spandau Ballet przygotowali wspólnie dwa projekty – płytę "Once More" i dokument "Soul Boys of the Western World". – Film sprawił, że się przełamaliśmy: zaczęliśmy spędzać ze sobą czas i rozmawiać o genezie konfliktów, nigdy nie padło ani jedno "przepraszam". Nikt nie wymagał tego od nikogo. Po latach nie wiadomo już za bardzo, o co poszło i kto zawinił. Pierwsze spotkanie na potrzeby filmu wyglądało wspaniale, usiedliśmy w jednym pokoju, by pogadać o planach produkcyjnych, ale zamiast o filmie rozmawialiśmy o wszystkim tylko nie o kinie. Było niemal tak, jakbyśmy rozstali się przedwczoraj – mówi współtwórca grupy Martin Kemp
PAP/EPA / MATTEO BAZZI
5 Brytyjczycy odnieśli jeden z największych komercyjnych sukcesów lat osiemdziesiątych: wydali 23 single, spędzili łącznie ponad 500 tygodni na brytyjskich listach przebojów, sprzedając przy tym ponad 25 milionów albumów na całym świecie. Zaś ich piosenki takie, jak "True", "Gold" czy "Through The Barricades" stały się klasykami muzyki rozrywkowej. Teraz czekamy na ciąg dalszy
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję