W czwartek – jak zapowiedział szef Festiwalu Mariusz Adamiak - publiczność będzie miała okazję posłuchać "rewelacyjnego" funkowego trio organowego Delvona Lamarra, wystąpią też, "energetyczny" kwartet trębacza Theo Crockera i "wizjoner dźwięków perkusji", czyli Makaya McCraven z zespołem.

Reklama

Piątkowy wieczór rozpocznie kanadyjska pianistka Kris Davis, a potem – jak mówił Adamiak - "nasi dobrzy znajomi, doskonale już znani festiwalowej publiczności artyści", czyli saksofonista James Brandon Lewis oraz kontrabasista Christian McBride - obydwaj ze swoimi zespołami.

W sobotę odbędą się: koncert brytyjskiego zespołu Ill Considered i występy basisty Stanleya Clarke’a z zespołem oraz Artura Małeckiego & The Creature – laureata konkursu "Fonograficzny Debiut Roku".

Ostatni dzień festiwalu -10 lipca - to koncert wokalistki Cécile McLorin oraz formacji Ziółek Kwartet – drugiego laureata konkursu "Fonograficzny Debiut Roku".

Finał WSJD to również występ amerykańskiego muzyka Steve’a Colemana. Urodzony 20 września 1956 r. w Chicago saksofonista, kompozytor i lider grupy Five Elements to jeden z najodważniejszych muzyków awangardowych, mający silny wpływ na współczesny jazz. Steve Coleman był jednym z twórców tzw. ruchu M-Base.

Ten koncert - jak podkreślił Adamiak – to "wielka przyjemność dla fanów jazzu i też satysfakcja". Przypomniał, że Coleman uczestniczył w pierwszych WSJD."Gościć będziemy po latach wielkiego innowatora, wciąż zaskakującego śmiałymi ideami" - ocenił.