– Nie wiem oczywiście jakbym wypadła na jej tle i czy zdołałabym w ogóle coś z siebie wydusić, ale dopóki nie staniemy obok siebie z mikrofonami w ręku, nie będę tego wiedziała – przyznała Rihanna.
Już, jako mała dziewczynka podziwiała Madonnę. – To jedna z takich artystek, która ma bardzo wyraźną wymowę. Na pewno nie można o niej powiedzieć, że jest mało kontrowersyjna. Często była wredna w swoich wypowiedziach, miała odwagę poruszać kontrowersyjne tematy. Zresztą taka pozostała, dlatego na zawsze będzie już Królową – powiedziała.
Rihanna też chciałaby być taka wyzwolona i marzy o tym, by nie przejmować się tym, co mówią o niej inni. Jak sama dodała, teraz jeszcze ma wielkie z tym kłopoty.
19 listopada ukazuje się nowy album barbadoskiej piosenkarki "Unapologetic". Zostanie przedstawiony w trakcie siedmiodniowego tournee promocyjnego po świecie. W ciągu tygodnia Rihanna ma dać siedem koncertów w siedmiu krajach.