Piosenka o miłych rzeczach” to lovesong nawiązujący do klasyki gatunku – utworów Agnieszki Osieckiej czy Wojciecha Młynarskiego, ale jest to piosenka miłosna kobiety do kobiety. Do udziału w klipie zespół zaprosił dwie dojrzałe aktorki: Marię Maj i Magdalenę Kutę, znane z wielu ról filmowych i teatralnych, a także należące do zespołu aktorskiego TR Warszawa. "Zależało mi na tym, żeby bohaterkami tej miłosnej opowieści nie były dziewczyny, tylko kobiety 60+. Chciałam pokazać je w naturalnym otoczeniu, zwykłej codzienności, która wcale nie musi kojarzyć się ze stereotypowym obrazem dojrzałych kobiet" - mówi Magda Dubrowska, wokalistka Nangi, autorka tekstów i reżyserka klipu.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

Twórcy zespołu Nanga zwracają uwagę na dwa problemy – bardzo małej widoczności w kulturze kobiet powyżej 60. roku życia oraz ich znikomej reprezentacji w ruchu LGBTQ+. Teledysk pokazuje, że choć ich nie widzimy, starsze lesbijki istnieją, tworzą związki, rodziny, domy – i to o tym jest ta historia. Nie ma tu walki, manifestu, protestu - jest zwykłe życie, czułość. Stwierdzenie: „Jesteśmy! Istniejemy! Kochamy się!”.

Pod względem muzycznym „Piosenka o miłych rzeczach” to nowa odsłona Nangi. Zespół odchodzi w niej od hiphopowych beatów z debiutanckiej płyty „Cisza w bloku”, chwytliwych synthów z epki „Jesień w Pekinie” czy zimnofalowej estetyki „Cyberelfów” - pierwszego singla z nowej płyty – i prezentuje kameralną piosenkę z melodyjnym refrenem i intymnym, osobistym tekstem. Utwór zapowiada najnowszy album zespołu pt. „Sport, wojna i miłość”, który ukaże się 21 kwietnia 2023 r.

Reklama